Według najnowszych danych GUS w maju 2023 r. w porównaniu z kwietniem 2023 r. odnotowano wzrost wartości sprzedaży detalicznej przez Internet w cenach bieżących (o 4,1 proc.). Udział sprzedaży przez Internet w sprzedaży „ogółem” zwiększył się z 8,1 proc. w kwietniu 2023 r. do 8,5 proc. w maju br.
Najnowsze dane komentują poniżej eksperci ASM Group,Unity Group i SellIntegro
Maciej Pawłowicz – Dyrektor sprzedaży i rozwoju w ASM Group:
Zakupy spożywcze Polaków coraz droższe, niezależnie od malejącej inflacji
Sprzedaż detaliczna, w tym ta w kanale internetowym, kształtuje się pod wpływem wielu czynników zewnętrznych. Jednym z nich jest sezonowość i tu trzeba brać pod uwagę fakt, że maj jest przede wszystkim okresem zakupów pod kątem uprawiania aktywności fizycznej i turystyki, ale to też czas planowania remontów. Druga kwestia to inflacja, zarówno ta podawana przez GUS jak i ta realnie odczuwana przez konsumentów, oraz jej przełożenie na stan portfeli Polaków. W tym przypadku, jak pokazują najnowsze badania ASM Sales Force Agency, za zakupy wciąż płacimy coraz więcej, natomiast średnia wartość koszyka zakupowego obejmującego najpopularniejsze produkty spożywcze zbliżyła się w maju do 300 zł. I choć oficjalny odczyt inflacji w maju pokazał jej wyraźny spadek względem poprzedniego miesiąca, to wg analizy ASM SFA ceny podstawowych produktów spożywczych i przemysłowych w tym miesiącu były średnio o 22,4 proc. wyższe niż przed rokiem, czyli dynamika wzrostu była tu niemal dwukrotnie wyższa niż wskaźnika cen podawanego przez GUS.
Ciekawie też prezentują się wyniki dla kanału e-grocery, czyli sprzedaży art. spożywczych przez internet. Tu, inaczej niż w przypadku innego rodzaju asortymentu sprzedawanego online, polscy konsumenci nie poczują ulgi względem zakupów stacjonarnych – wg ASM SFA wartość koszyka e-grocery wzrosła w skali roku o ponad 40 proc. (maj 2023 r. względem maja 2022 r.).
Co przed nami? W kolejnym miesiącu nie spodziewałbym się przełomu w kwestii cen i zakupów. Jesteśmy u progu wakacji, a to czas, który rządzi się swoimi prawami także w handlu. Niezmiennie jednak o decyzjach zakupowych i skali wydatków Polaków decydować będą też czynniki makroekonomiczne, które często kształtują się niezależnie od działalności sprzedawców.
Grzegorz Rudno-Rudziński – Managing Partner w Unity Group:
Marzec i kwiecień były okresem największych spadków sprzedaży od kilku lat. Dlatego biorąc pod uwagę niską bazę i przy podjętych odpowiednich działaniach nakierowanych na poprawę obrotów maj mógł dać realne wzrosty, ale jednak tak się nie stało. Wielu naszych klientów odczuło mocniej spadek wartości niż liczby koszyków – wielu konsumentów odkładając na później główny zakup, na pocieszenie kupowało drobne „poprawiacze humoru”. W tych warunkach firmy sprzedające omnichannelowo zaczęły poszukiwać sposobów na odbudowę przychodów – stawiając na przykład na zmianę promowanego asortymentu lub przeniesienie wysiłków na rynki, które szybciej padły ofiarą kryzysu, ale jednocześnie szybciej z niego wychodzą.
Najłatwiejszym sposobem była integracja z regionalnymi marketplaces, których liczba bardzo wzrosła i w efekcie wzrosła też sprzedaż cross-boarder, co jest spójne z napływającymi do nas zewnętrznymi danymi rynkowymi. To pokazuje, jak ważna jest elastyczna architektura IT do sprzedaży omnichannel, dająca narzędzia do szybkiego wykorzystywania pojawiających się szans rynkowych.
Dawid Pawlicki – Chief Marketing Officer, SellIntegro z grupy R22
Ostatnie miesiące wskazują na dobry stan polskiego sektora handlowego, nawet w obliczu istniejących niewiadomych w zakresie makroekonomicznym i dotyczących sytuacji międzynarodowej. Wyniki sprzedaży detalicznej prezentują się stabilnie, a ewentualne, chwilowe spowolnienie nie wydaje się być w stanie odwrócić długoterminowego trendu wzrostowego.
Optymizm budzą pozytywne wskaźniki ekonomiczne napływające z polskiej gospodarki. Dane Eurostatu wskazują, że stopa bezrobocia w Polsce jest najniższa w Unii Europejskiej, osiągając w kwietniu poziom 2,7 proc. (najlepszy wynik, ex aequo z Czechami). Dodatkowo, wskaźnik inflacji zanotował szybszy spadek niż przewidywano, spadając w maju do 13 proc. w ujęciu rocznym. Powyższe dane mogą zapowiadać początek pozytywnych zmian w krajowej gospodarce, przekładających się na wyniki sektora handlowego w kolejnych kwartałach tego roku.
Bazujące na analizie działalności kilku tysięcy małych i średnich firm z sektora e-commerce wskaźniki platformy SellIntegro, pokazują, że maj przyniósł wzrosty zarówno w liczbie zamówień (o 12,5 proc. m/m), jak i wartości koszyka zakupowego (o 5,2 proc.), w stosunku do kwietnia bieżącego roku, jak również w ujęciu rok do roku. Wzrosty te zaobserwowano mimo wyjątkowo długiej tegorocznej majówki.
Tak wygląda krajobraz rynku w Polsce, ale coraz bardziej istotną rolę w rosnącym sektorze e-commerce odgrywa sprzedaż międzynarodowa, czyli tzw. cross-border. Poprawiająca się dostępność zagranicznych platform handlowych sprawia, że wielu e-sprzedawców decyduje się na ekspansję na rynki międzynarodowe, konkurując tam nie tylko ceną, ale także, a może przede wszystkim, oferując wysoką jakość obsługi klienta, krótkie terminy realizacji zamówień oraz szeroki asortyment.