Zalando poinformowało pracowników oraz wydało oficjalny komunikat dotyczący planów redukcji zatrudnienia. Zlikwidowanych ma zostać kilkaset stanowisk, głównie ze szczebla kierowniczego i managerskiego. Jak podaje firma jest to odpowiedź na spowolnienie gospodarcze.
– W ciągu ostatnich kilku lat niektóre części naszej firmy zbytnio się rozwinęły i dodaliśmy do naszej organizacji pewien stopień złożoności, który wpłynął na naszą zdolność do szybkiego działania. To nie będzie dla was nowość, ponieważ często rozmawialiśmy o tym w ciągu ostatniego roku. Od tego czasu poczyniliśmy znaczne postępy w ostatnich miesiącach dzięki spowolnieniu rekrutacji i wysiłkom zmierzającym do uproszczenia naszej organizacji – czytamy w komunikacie Zalando.
Sukces firmy nie ulega wątpliwości, ale zwolnienia są konieczne
– Jednak wchodząc w 2023 r. przyznajemy, że nie jesteśmy tam, gdzie powinniśmy być, w związku z czym musimy podjąć jeszcze bardziej zdecydowane działania. Jest to bardzo trudny, ale konieczny krok, aby wyposażyć naszą organizację w jak najlepsze działanie w obliczu wyzwań i możliwości, jakie niesie ze sobą przyszłość. Niestety oznacza to, że będziemy musieli zwolnić niektórych naszych kolegów, z których każdy ciężko pracował, aby Zalando odnosiło sukcesy jako firma, którą jesteśmy dzisiaj. Ta decyzja nie oznacza porażki ludzi, ról ani nas jako firmy. Oznacza to, że niektóre części naszej firmy muszą zostać ukształtowane inaczej niż układ, który zapewnił nam sukces w przeszłości – czytamy dalej w oświadczeniu.
Z Zalando może zakończyć współpracę 5 proc. z 17 tys. pracowników. Cięcia mają objąć głównie menedżerów, nie będą natomiast dotyczyć osób z centrów logistycznych i pionów obsługi klientów.