Obecnie rozwijamy sieć naszych sklepów przy alejach handlowych, ale jesteśmy otwarci na propozycje innych lokalizacji. Bardzo liczy się dla nas standard budynku, który spełnia określone przez nas wymogi – mówi w rozmowie z redakcją OmnichannelNews Tomasz Łabno, prezes i właściciel wrocławskiej spółki Frelin.
Electofun to obecnie jedna z najpopularniejszych marek w dziedzinie elektromobilności w naszym kraju. Czy z perspektywy czasu może Pan powiedzieć, że Polacy stosunkowo szybko przekonali się do używania elektrycznych hulajnóg czy rowerów?
– Polacy lubią nowości i rynek elektromobilności sukcesywnie się rozwija na naszym rynku. Jeszcze w roku 2012, kiedy na rynku pojawiły się pierwsze tego typu urządzenia, ich posiadanie było swoistą modą. Z każdym rokiem przybywało kolejnych zwolenników elektrycznych rowerów czy hulajnóg. W czasie lockdownów związanych z pandemią, rozwój naszej branży stał się bardzo dynamiczny, ponieważ dzięki naszym urządzeniom klienci nie musieli korzystać z transportu zbiorowego. Znacznie więcej osób chciało posiadać swój własny elektryczny rower czy hulajnogę. Progres rozwoju elektromobilności w Polsce jest widoczny i jesteśmy przekonani, że sprzedaż naszych pojazdów będzie rosła z każdym rokiem. Na pewno widać, że nasz sprzęt kupują mieszkańcy nie tylko największych aglomeracji, ale także średnich i małych miast.
Która kategoria produktowa z Państwa oferty w obecnej chwili cieszy się największą popularnością?
– Zdecydowanie największą dynamikę sprzedaży obserwujemy w kategorii rowerów elektrycznych. I jest to nasza kluczowa kategoria w rozwoju firmy. To obecnie aż 80 procent naszej całkowitej sprzedaży w sieci Electofun. Posiadamy też własną markę rowerów Funbike, która cieszy się bardzo dużą popularnością. Obecnie w naszych salonach rowery elektryczne kupują najczęściej osoby w wieku 27-45 lat. To młodzi ludzie, którzy lubią otaczać się nowinkami technologicznymi, lubią komfort i dbają o tak zwany work life balance, wybierają aktywny wypoczynek i oczywiście cenią ekologiczny styl życia. Nasze produkty doskonale wpisują się więc w ich lifestyle. Rower elektryczny pomaga nam pokonać większe trasy, wiec jest doskonałym środkiem transportu przy wyjazdach np. poza miasto. Sam posiadam rower typu enduro, który dzięki wspomaganiu elektrycznemu pozwala mi pokonać bardziej ekstremalne trasy, które byłyby dla mnie nieosiągalne przy korzystaniu z roweru tradycyjnego.
Czy wszystkie Państwa produkty dedykowane są wyłącznie użytkownikom indywidualnym?
– Większość naszych produktów oferowanych jest dla odbiorcy detalicznego, ale posiadamy także urządzenia, które skierowane są do odbiorcy biznesowego. Posiadamy własny dział B2B, który obsługuje segment delivery czy wypożyczalnie rowerowe. W tym przypadku obserwujemy także bardzo duże wzrosty sprzedaży, ponieważ w całym kraju powstaje coraz więcej wypożyczalni mobilnego sprzętu elektrycznego, szczególnie przy nadmorskich hotelach lub w górach.
W dobie rosnącego znaczenia strategii ESG dla wielu firm, Państwa oferta wydaje się być doskonałym rozwiązaniem. Czy przewidują Państwo możliwości współpracy np. dla zarządców obiektów biurowych, którzy chcą przekonać swoich pracowników do korzystania z ekologicznych form transportu?
– Zdecydowanie jesteśmy otwarci na tego typu współpracę. Promujemy elektromobilność w Polsce od 2012 roku. Posiadamy w ofercie Electofun także małe pojazdy elektryczne do lekkiej logistyki, którymi można poruszać się po przestrzeni magazynowej z małym ładunkiem. Współpracujemy już z wieloma zarządcami obiektów komercyjnych, ale także ze wspólnotami mieszkaniowymi, instytucjami państwowymi, nadleśnictwami. Oczywiście świetnym rozwiązaniem jest promowanie ekologicznych form transportu wśród pracowników, dlatego jesteśmy otwarci na tego typu współpracę. Z pewnością pracownicy biurowi byliby bardzo usatysfakcjonowani, gdyby zarządca takiego budynku zapewnił im możliwość wypożyczenia roweru elektrycznego. Pamiętajmy, że oferowany przez nas sprzęt realnie wpływa na ekologię i ochronę środowiska naturalnego. Każda firma może omówić tego typu partnerstwo z naszym działem B2B, ponieważ oferujemy także instalację na terenie obiektu stacji ładowania urządzeń elektrycznych.
Pojazdy elektryczne nie są tak powszechną i ogólnodostępną kategorią produktów. Często wielu klientów dopiero planuje rozpocząć swoją przygodę z tymi urządzeniami, nie testując ich wcześniej nigdzie indziej. Jak wygląda więc model prowadzenia Państwa sklepu internetowego i na jaką pomoc z Państwa strony mogą liczyć konsumenci przy wyborze sprzętu?
– Electofun to obecnie jedyna firma na rynku, która posiada tak szeroką ofertę elektromobilnych urządzeń marek zarówno krajowych, jak obecnych na całym świecie. Posiadamy sieć salonów oraz bardzo rozbudowany sklep internetowy. Nasza strategia zakłada jednoczesny rozwój obu tych kanałów sprzedaży. Mamy rozbudowany dział wsparcia klientów podczas zakupów. Klient może liczyć na profesjonalne doradztwo, ale także kupujący doceniają fakt, że zakupy w naszych sklepach są w pełni bezpieczne. Jeśli ktoś nabędzie produkt online, może bez żadnego problemu skorzystać z pomocy i wsparcia technicznego w każdym naszym sklepie stacjonarnym.
W 2022 roku otworzyli Państwo we Wrocławiu kolejne centrum logistyczne do obsługi zamówień. Jak to wpłynęło na jakość obsługi klientów?
– Otwarcie kolejnego centrum logistycznego uznajemy za krok milowy w rozwoju naszej firmy. Zdecydowanie ułatwiło to obsługę zamówień szczególnie w naszym e-sklepie. Znacznie poprawiła się nasza wydolność operacyjna. Centrum to zostało połączone z nową centralą firmy. Dzięki temu wysyłki do klientów są najczęściej realizowane w 24 godziny, więc jest to bardzo komfortowe dla kupujących. Przed wysyłką nasze produkty zawsze przechodzą także przegląd, więc wszystkie tego typu działania zrealizowane w ciągu jednej doby to bardzo dobry czas. Na pewno wyróżnia nas to na tle konkurencji. Centrum poprawiło zdecydowanie logistykę i przesyłanie produktów pomiędzy naszymi salonami stacjonarnymi. Stworzyliśmy również własną flotę pojazdów dostarczającą produkty bezpośrednio do sklepów. To wpływa bezpośrednio nie tylko na czas dostawy, ale także na bezpieczeństwo samych produktów. Dzięki temu rezygnując z wysyłek paletowych nie ma właściwie możliwości, by nasz sprzęt dotarł do odbiorcy docelowego uszkodzony w jakikolwiek sposób. Co przy typowych wysyłkach paletowych może się zdarzyć.
Jak wygląda synergia między sprzedażą Państwa produktów w kanałach onlinie i offline? Czy są to zupełnie inne grupy konsumentów?
– Działamy zdecydowanie omnichannelowo. Nasze produkty mają tych samych odbiorców zarówno offline, jak i online. Wiele osób w pierwszej kolejności przegląda ofertę produktową w internecie, a potem przychodzi bezpośrednio do salonu stacjonarnego, by zobaczyć sprzęt na żywo czy dopytać o dodatkowe szczegóły doradców sprzedaży. Często też klienci decydują się na zakup online z odbiorem w sklepie stacjonarnym. Dbamy też o to, by klienci onlinie mogli poznać produkt jak najlepiej, np. przygotowujemy materiały wideo, posiadamy poradniki, jak przygotować sprzęt do pierwszej jazdy.
W chwili obecnej prowadzą Państwo 9 salonów stacjonarnych głównie w największych miastach kraju. Czy w bieżącym roku planują Państwo dalszą ekspansję?
– Posiadamy obecnie 9 salonów własnych. Kolejny powstaje, jako pierwszy w modelu franczyzowym. Natomiast jedenasty salon, który będzie sklepem własnym już niebawem otworzymy w Kielcach. Nasze plany są bardzo ambitne. W bieżącym roku planujemy otworzyć od 5 do 7 nowych lokalizacji. Oczywiście chcielibyśmy posiadać dodatkowo 7 sklepów, ale nie jest to do końca zależne od nas, ale przede wszystkim od dostępności sprzętu u producentów, co staje się nowym wyzwaniem dla wielu branż. Należy pamiętać, że poza sklepami musimy także zabezpieczyć stan magazynowy e-sklepu. A warto podkreślić to, że nasz sklep internetowy Electofun generuje taką samą sprzedaż jak łącznie wszystkie nasze obecne sklepy stacjonarne. Potencjalna dostępność sprzętu u producentów jest więc dla nasz niezwykle istotna. Musimy mieć zapewnione bezpieczeństwo dostaw, aby móc dalej rozwijać sieć naszych salonów. Jeśli jednak zakończymy rok z liczbą 16 salonów także będziemy bardzo usatysfakcjonowani. Minimum kolejne 5 nowych lokalizacji już planujemy posiadać w 2024 roku. Do chwili obecnej celowaliśmy głównie w miasta liczące powyżej 500 tys. mieszkańców, ale już otwieramy się na mniejsze miejscowości, czego najlepszym przykładem są Kielce. Ale bierzemy pod uwagę także potencjał całej aglomeracji. Electofun będzie więc sukcesywnie rozwijany w średniej wielkości miastach.
Jaki typ obiektów jest przez Państwa najbardziej pożądany?
– Obecnie rozwijamy sieć naszych sklepów przy alejach handlowych, ale jesteśmy otwarci na propozycje innych lokalizacji. Bardzo liczy się dla nas standard budynku, który spełnia określone przez nas wymogi. Interesują nas także budynki wolnostojące, w których obecnie mamy salon w Gdyni, a niebawem otworzymy w Katowicach i Kielcach.
Sklepy Electofun powstają w kilku formatach – Basic, Standard czy Megastore. Czym charakteryzują się te formaty?
– W każdym formacie klienci mogą liczyć na profesjonalną obsługę oraz przetestować sprzęt na miejscu. W niektórych salonach posiadamy także możliwość testowania nawet skuterów demo. Zarówno w formacie Megastore, jak i Basic można swobodnie sprzed zakupem sprawdzić rower czy hulajnogę. Posiadamy dokładnie trzy formaty sklepów. Basic to salony, które posiadają ok. 100 mkw. Sklepy typu Standard mierzą średnio 200 mkw. i jest to dominujący format w naszej sieci. Magastore w Gdyni jest naszym zdecydowanie największym salonem o powierzchni ponad 1200 mkw. Różnią się one na pewno liczbą produktów. W Megastorze klienci mogą już znaleźć na miejscu np. sprzęt do lekkiej logistyki. Format Basic traktujemy jako uzupełnienie większych salonów, który na ogół znajduje się w centrach miast. W tym roku naszym strategicznym celem jest otwarcie kilku Megastorów i taki powstanie m.in. w Katowicach.
Marka Electofun przejawia więc bardzo ambitną strategię rozwoju. Czy na tym etapie brali Państwo pod uwagę współpracę z inwestorami zewnętrznymi? I na czym zależałoby Państwu przy podjęciu tego typu współpracy?
– Oczywiście bierzemy pod uwagę współpracę z inwestorami zewnętrznymi. Szczególnie w celu zachowania dynamiki rozwoju naszej firmy, by stworzyć zadecydowanie najmocniejszy brand w kraju. Prowadzimy już pierwsze rozmowy z inwestorami zainteresowanymi współpracą. Zależy nam na inwestorach dostrzegającymi potencjał naszej firmy, rozwój tej branży i jednocześnie są wizjonerami, którzy widzą już teraz dynamikę rozwoju segmentu ekologicznych pojazdów. Wstępne planujemy pozyskać z rynku kapitał na poziomie 20 000 000 zł.