Franczyza the White Bear Coffee liczy obecnie 8 punktów. Tylko w 2022 r. powstały dwie nowe kawiarnie w Białymstoku, lokal w Ostrowie Wielkopolskim, Suwałkach oraz Warszawie. Rozwój sieci wpłynął na obroty – kończy ona ostatni kwartał wzrostem o 41 proc. rok do roku. Ten wynik cieszy, biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą oraz inflację, która nie ominęła światowego rynku kawy.
– Rok 2022 z pewnością możemy zaliczyć do udanych, udało nam się bowiem zrealizować założony plan dotyczący nowych punktów. Co ważne, kolejne kawiarnie pojawią się w najbliższych miesiącach w Krakowie oraz Lublinie. Prowadzimy też zaawansowane rozmowy z przedsiębiorcami, którzy są na etapie poszukiwania odpowiedniej lokalizacji w innych częściach Polski – mówi Urszula Olechno, współwłaścicielka sieci.
Niedawno oferta franczyzowa the White Bear Coffee powiększyła się o trzy nowe koncepty. Oprócz klasycznej kawiarni, są to: point, czyli punkt nastawiony na wynosy, okno z kawą i lodami oraz riksza. Dwa ostatnie modele współpracy zakładają działalność sezonową.
– To nasza odpowiedź na potrzeby franczyzobiorców, którzy poszukują pomysłu na biznes z niższą kwotą inwestycji. Dodatkowo nowe koncepty mogą być sposobem na rozwój dla obecnych partnerów sieci. Większa elastyczność w doborze lokalizacji oraz możliwość pracy sezonowej stanowią świetne uzupełnienie istniejącej kawiarni – przekonuje Urszula Olechno i dodaje, że formaty te zostały przetestowane przez sieć i sprawdziły się na białostockim rynku. – Nasze doświadczenia pozwoliły nam wypracować nowe, efektywne rozwiązania, oparte na sprzedaży kawy na wynos oraz rzemieślniczych lodów marki własnej.
Wzrosty w aplikacji mobilnej
Mijający rok przyniósł także wzrost liczby użytkowników aplikacji mobilnej i programu lojalnościowego kawiarni.
– Obecnie mamy zarejestrowane ponad 3 tysiące osób, a blisko ⅓ transakcji dokonuje się właśnie przy udziale aplikacji. W najbliższym czasie zamierzamy jeszcze mocniej rozwijać to narzędzie – tłumaczy Łukasz Kaliciński, współwłaściciel the White Bear Coffee.
Cel na 2023? Kolejne otwarcia, wzmocnienie wizerunku kawiarni specialty, podniesienie standardów obsługi, szkolenia i zintensyfikowanie działań marketingowych w obrębie sieci.
– Cała branża stoi obecnie przed wieloma wyzwaniami związanymi z inflacją, rosnącymi cenami kawy czy nośników energii. Dlatego pracujemy nad tym, aby budować swoją przewagę konkurencyjną poprzez wzmacnianie marki i polepszanie doświadczeń kupujących u nas gości. Chcemy stać się dla nich kawiarnią pierwszego wyboru, a fakt, że wkraczamy do dużych miast takich jak Warszawa czy Kraków, z pewnością pozytywnie wpłynie na poziom naszej rozpoznawalności – podsumowuje Łukasz Kaliciński.