Miejski Konserwator Zabytków nakazał demontaż aż 58 nielegalnie postawionych urządzeń do przechowywania paczek i zdecydował się nałożyć kary finansowe na firmy InPost i Allegro. Jak twierdzi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania instalacja tego typu automatów w strefie ochrony konserwatorskiej wymaga uzyskania pozwolenia i zgłoszenia do Wydziału Urbanistyki i Architektury. W tym przypadku pozwolenia nie było.
Kontrole automatów przeprowadzono już w 2022 roku. Liczne wnioski w tej sprawie do Miejskiego Konserwatora Zabytków wysyłali mieszkańcy i rady osiedli m.in. Stare Miasto i Sołacz. Po wszczęciu procedur kontrolnych okazało się, że wyłącznie 3 spośród wszystkich skontrolowanych paczkomatów pojawiło się na tym terenie legalnie.
Jak informuje portal poznan.pl, decyzja nakazująca demontaż dotyczy 15 automatów Allegro oraz 43 InPostu. Każdy z nich został umieszczony bez uzyskania pozwoleń na terenie objętym ochroną konserwatorską, czyli Centrum, Wildy, Jeżyc, Sołacza, Łazarza.

– Nie jesteśmy przeciwnikami automatów paczkowych. Urządzenia tego typu posiadają wiele zalet i są współcześnie nieodłączną częścią miejskiego krajobrazu, a także dużą wygodą dla mieszkańców. Muszą one jednak być lokalizowane w sposób przemyślany. Tak aby nie zakłócały dostępu do komunikacji pieszej i drogowej, z uwagą na bezpieczeństwo, estetykę, a przede wszystkim z poszanowaniem przepisów, które jasno wskazują, że ustawianie automatów znajdujących się w strefie ochrony konserwatorskiej wymaga uzyskania odpowiedniej zgody – powiedział dla portalu poznan.pl Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta miasta.
Kary finansowe dla Allegro i InPost
Miejski Konserwator Zabytków zdecydował się nałożyć na firmy kary finansowe, od których spółki odwołały się do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W przypadku uprawomocnienia się decyzji InPost będzie zobowiązany do zapłaty 107 500 zł, a Allegro 37 500 zł na rzecz Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków, co wynika z ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.