Centra handlowe, po trudnym dla nich okresie lockdownów i ograniczeń epidemicznych, w 2022 r. stopniowo odbudowywały swoją pozycję rynkową. Trend stabilnego wzrostu umocnił się w drugiej połowie roku, pomimo zmagań z niestabilną sytuacją ekonomiczną, rosnącą inflacją oraz efektami wojny w Ukrainie – wynika z danych zebranych w raporcie PRCH Retail Research Forum za drugie półrocze 2022 r.
Na koniec 2022 r. powierzchnia handlowa w Polsce wynosiła 12,96 mln mkw.. W drugim półroczu przybyło 228 tys. mkw.. W efekcie, nasycenie powierzchnią centrów handlowych dla całej Polski na koniec 2022 roku osiągnęło poziom 341 mkw. na 1000 mieszkańców. Powstało 18 nowych obiektów handlowych, z czego ponad połowa w miejscowościach poniżej 100 tys. mieszkańców.
Największymi otwartymi obiektami były: centrum handlowe Karuzela w Kołobrzegu (30 000 m kw. GLA), parki handlowe w Krakowie: Atut Ruczaj 2 (25 000 m kw. GLA) i Atut Galicyjska (23 000 m kw. GLA) oraz przebudowa centrum handlowego po Tesco w Częstochowie w park handlowy Aniołów Park (20 500 m kw. GLA). W przeciwieństwie do poprzedniego półrocza rozbudowy istniejących obiektów miały niski, 10 proc. udział w nowej podaży. Aktualnie w budowie z terminem otwarcia na 2023 r. jest ponad 275 000 mkw. GLA powierzchni handlowej. Aż 70 proc. nowej podaży jest realizowane w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców, a nowe obiekty stanowią 94 proc. podaży w budowie. 70 proc. realizowanej obecnie powierzchni handlowej zostanie otwarta w ramach formatu parków handlowych.
Centra handlowe na czele
W strukturze nowoczesnej powierzchni handlowej w Polsce niezmiennie największy udział mają centra handlowe z 83 proc., dalej uplasowały się parki handlowe z 15 proc. udziałem, następnie centra wyprzedażowe z 2 proc.. Nasycenie Polski nowoczesną powierzchnią handlową staje się coraz bardziej równomierne. Aktualnie około 54 proc. powierzchni znajduje się w największych aglomeracjach, co oznacza, że przez ostatnie 18 lat nastąpiło zmniejszenie udziału aglomeracji o 15 proc. (w 2005 r. wynosił on aż 69 proc.). W tym samym czasie nasycenie nowoczesną powierzchnią handlową w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców wzrosło z 7 proc. do 22 proc., a w miastach poniżej 200 tys. mieszkańców wzrosło odpowiednio z 20 proc. do 35 proc.. Z wyliczeń firmy badawczej GfK wynika, że potencjał zakupowy przypadający na jeden metr istniejącej i budowanej powierzchni w ośmiu największych aglomeracjach wynosi obecnie średnio 67,8 tys. PLN rocznie. Z kolei potencjał zakupowy (definiowany jako podaż powierzchni na koniec 2022 zestawiony z Ogólną Siłą Nabywczą GfK) przypadający na jeden metr istniejącej i budowanej powierzchni dla miast z centrami handlowymi wynosi średnio 62 tys. PLN rocznie.
W 2022 wyraźnie wzrosła skala inwestycji w nieruchomości handlowe, o czym świadczą 44 zrealizowane w tym okresie transakcje, o 5 więcej niż średnia z ostatnich trzech lat. Wolumen zawartych umów kupna-sprzedaży obiektów handlowych wyniósł ponad 1,45 mld EUR, co jest najlepszym wynikiem od 2018 r. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się mniejsze formaty (parki handlowe i centra typu convenience). Nie zabrakło również centrów handlowych, czego przykładem mogą być dwie transakcje z udziałem funduszu NEPI Rockcastle, który kupił Forum Gdańsk i Atrium Copernicus za łączną kwotę ponad 377 mln EUR.
Wysoka inflacja i niepewność ekonomiczno-polityczna
Czy to oznacza, że czynniki makroekonomiczne są już stabilne i przewidywalne dla branży? Na to pytanie w swoim artykule stara się odpowiedzieć Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny, twórca i autor bloga Subiektywnie o Finansach. – Zaliczyliśmy trzy lata wstrząsów: najpierw zamrożenie gospodarki spowodowane pandemią COVID-19, potem wybuch wojny w Ukrainie, kryzys energetyczny i wystrzał inflacji. Gospodarka europejska – ale i nasza – zniosła te ciosy dzielnie. Wygląda na to, że nawet jeśli zapłacimy za to wszystko recesją, to będzie ona relatywnie łagodna – pisze Maciej Samcik.
Podobnie jak Maciej Samcik uważam, że przez najbliższe 2 lata, kiedy będzie nam towarzyszyć wysoka inflacja i niepewność ekonomiczno-polityczna, branża musi się przygotować na oszczędności, dostosowanie oferty i kolekcji do oczekiwań i możliwości finansowych klientów oraz do skorzystania z okazji jakie stwarza wielokanałowość sprzedaży czyli omnichannel. – Jeśli jednak chodzi o konsumpcję przypuszczamy, że najgorsze jest już za nami. Wraz z absorbcją przez gospodarkę wyższych cen energii i surowców, w 2024 r. wróci ona do pozytywnej dynamiki i odzyska swoją pozycję w strukturze polskiego PKB – dodaje Katarzyna Michnikowska, Assocciate Director w Colliers.
Więcej szczegółów poznacie Państwo zapoznając się z lekturą raportu PRCH Retail Research Forum za drugie półrocze 2022 r., do czego gorąco zachęcam. A jak sprawdziły się prognozy ekspertów przynajmniej częściowo pokaże już kolejny raport opisujący pierwsze półrocze tego roku.
Autorem komentarza jest Krzysztof Poznański, dyrektor zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych.