Według raportu Market Hub, sektor zabawek ma się bardzo dobrze, a dynamiczny wzrost będzie kontynuowany jeszcze przez około 4 lata.
Przeprowadzona przez Market Hub analiza rynku zabawek w Polsce jasno obrazuje dynamiczny rozwój branży. Prognozy przychodów tego sektora notują nieustający wzrost aż do 2028 r., kiedy to przewiduje się przekroczenie wartości 230 miliardów USD. Jest to ciekawe zjawisko, biorąc pod uwagę zmniejszającą się liczbę dzieci w naszym kraju.
Zabawki edukacyjne w cenie
Główną rolę we wzroście sprzedaży notują zabawki edukacyjne. Nic dziwnego, że są to produkty pożądane, ponieważ to właśnie one stymulują rozwój mózgu naszych dzieci. Odpowiednio zaprojektowane i dobrane do wieku oraz umiejętności motorycznych malucha potrafią mieć pozytywny wpływ na logiczne myślenie, koordynację ruchową i zdolności poznawcze.
Coraz bardziej świadomi konsumenci potrzebują więc zmian i innego, nieszablonowego myślenia w produkcji zabawek. Poszukują ciekawych, innowacyjnych produktów edukacyjnych, które dadzą radę sprostać ich wymaganiom. Tak więc, producenci, którzy będą bacznie obserwować te preferencje i na nie odpowiadać mogą wiele zyskać.
Zabawa w duchu play value, edutainment i STEAM
Producenci zabawek coraz chętniej stawiają na zasadę play value, która charakteryzuje się wartością i uniwersalnością. Krótko mówiąc, przedmioty do zabawy muszą być atrakcyjne i zachęcać dziecko do zaangażowania w kreatywną, pełną przygód i wrażeń zabawę taką, która ma prawdziwą wartość.
Popularnością cieszy się także edutainment, czyli nowa metoda nauki, która łączy edukację (education) i rozrywkę (entertainment) poprzez wykorzystanie aktywności, takich jak np. gry i zabawy szybko zyskuje na popularności. Idea ta opiera się na przekonaniu, że dzieci najefektywniej uczą się, gdy proces ten jest przyjemny, angażujący, inspirujący i kreatywny. Ponadto na rozpoznawalności zyskuje również zabawa STEAM, czyli skrót od angielskich słów science (nauka), technologu (technologia), engineering (inżynieria), arts (sztuka) i maths (matematyka). Metodologia ta odwraca tradycyjny proces nauczania, w którym to dziecko jest biernym odbiorcą przekazywanej przez nauczyciela wiedzy.
Rodzice są coraz bardziej świadomi roli zabawek (i zabawy w znaczeniu ogólnym) w rozwoju dzieci i bardzo chętnie sięgają po produkty, które są uniwersalne – nie tylko dostarczają walorów rozrywkowych, ale także (a może przede wszystkim?) edukacyjnych.
– Wiele wskazuje na to, że niedługo dużą popularnością będą cieszyć się zabawki licencjonowane. Obserwujemy to już teraz – odbiorcy (i nie mówię tutaj wyłącznie o dzieciach) uwielbiają produkty, które znają, i które mogą zobaczyć w innym, odświeżonym wydaniu. Współprace marek mogą być kluczowe w utrzymaniu silnej pozycji na rynku – tłumaczy Piotr Respondowski, Dyrektor Sprzedaży, MGA Entertainment Poland.