Slogany reklamowe takie jak: big labels, small prices, great brands są powszechne, a my raczej wolimy: buy smarter, use longer w duchu: reduce, reuse, recycling – mówi w wywiadzie dla Omnichannlenews.pl Mariusz Pniewski Co-founder RE_STORE Sp.zo.o.
Proszę opowiedzieć o idei Re_store. Czym charakteryzuje się ten koncept?
Mariusz Pniewski: Koncept Re_store skupia się na cyrkularnej gospodarce tekstyliami i jest odpowiedzią na 3 globalne problemy branży fashion. Pierwszym jest linearny model: produkujemy, konsumujemy i wyrzucamy coraz więcej ubrań. Po drugie mamy ich pełne szafy i coraz gorszej jakości (krótki cykl życia odzieży), a w konsekwencji gigantyczne ilości odpadów tekstylnych. Trzeci problem to niskie wskaźniki i nieefektywne systemy pozyskiwania ubrań do wtórnego obiegu.
Odpowiedzią na te problemy są nasze sklepy stacjonarne, z dobrej jakości ubraniami kupionymi za gotówkę/voucher bezpośrednio od klientów, platforma online www.restore.com.pl oraz nowatorski system take-back pozyskiwania odzieży w zamian za vouchery na zakup u nas odzieży używanej, a w przygotowaniu jest Re_storeApp jako integrator usług w omnichannel. Uzupełnieniem tego modelu będzie fundacja. Głównym jej celem będzie edukowanie w zakresie cyrkularnej gospodarki tekstyliami, bez używania dobroczynności jako wehikułu biznesowego.
Konsumentom, którzy przyniosą do nas torby z odzieżą, oferujemy trzy możliwości poczucia się przyjaznym środowisku. Po pierwsze, wybieramy od nich rzeczy, które chcemy odkupić (zwykle ok. 20-30 proc.) i płacimy za nie gotówką lub voucherem na zakupy w Re_store. Po drugie umożliwiamy pozostawienie rzeczy w naszym Re_box, w zamian za co oferujemy 30 proc. rabatu na zakupy w Re_store. Inną opcją jest pozostawienie rzeczy do naszym kontenerze do recyklingu.
Zdaniem ekspertów pozyskiwanie odzieży z drugiej ręki, jej wtórny obieg oraz recykling są obecnie jednymi z najsilniej odznaczających się trendów wśród pokolenia Z. Klienci chętnie odwiedzają Re_store?
Tak, to dobra perspektywa. Zdecydowanie rośnie odsetek konsumentów kupujących odzież z drugiej ręki i relatywnie największe przyrosty dają dwie grupy klientów: pokolenie Z oraz millenialsi i ich odsetek w USA przekracza już 40 proc. W Polsce jeszcze jesteśmy daleko przed takim dynamizmem procesów jak za oceanem. Bez zmiany postaw konsumenckich, modeli biznesowych, zmian systemowych i wspierającej legislacji nie jesteśmy w stanie radykalnie przyspieszyć przemian w kierunku cyrkularności w branży modowej.
Sklepy Re_store z odzieżą i obuwiem używanym oferują podobne shopping experience dla klientów, jak sklepy z nową odzieżą. Niejednokrotnie zauważamy duże zdziwienie, że w ofercie galerii jest oferta tzw. “używki”. Codziennie wynosimy z galerii tysiące ton nowej odzieży prześcigających się w ilości kolekcji i promocjach marek szczególnie tych nastawionych na fast fashion, niektórzy zasługują nawet na nazwę ultra fast fashion. Podejmujemy małe kroki, aby choć trochę odwrócić ten kierunek i aby każdy, kto idzie na zakupy do galerii przejrzał wcześniej swoją szafę i wrzucił do naszego inteligentnego kontenera Re_box niepotrzebną już, ale nadającą się do użycia odzież i obuwie, odwiedził nasz sklep stacjonarny, albo stronę online i kupił coś używanego.
Jest coraz więcej możliwości sprzedaży i zakupu odzieży używanej poprzez przeróżne marketplace’y i tu właśnie dominuje pokolenie Z. Ale my stawiamy na kompleksową usługę dla naszych klientów. Skupujemy z szaf najlepszą odzież, przeprowadzamy wszystkie procesy: sortowania, oceny jakościowej, wyceny, publikacji online itp. za naszych klientów, bo mamy kompetencje i know-how oszczędzając w ten sposób ich czas na samodzielne wystawianie tych produktów i sprzedaż online. Po to właśnie stworzyliśmy koncept Re_store.
Zainteresowanie modelem obiegu cyrkularnego rośnie – czy wpływa to na rozmowy z wynajmującymi powierzchnie handlowe? Czy widzą oni Re_store w portfolio najemców?
Biznes nieruchomości komercyjnych funkcjonuje w określonym systemie i, aby go zmienić i przekonać do wdrażania nowych modeli, wymagane są odpowiednie okoliczności. Potrzebny jest cały ekosystem: regulacje, rosnąca świadomość liderów, konsumentów, nowe technologie. Pandemia zweryfikowała nie jeden tenant mix w galeriach handlowych.
Start z naszym projektem Re_store bezpośrednio przed okresem pandemii nie był wymarzonym czasem, ale faktem jest, że należymy do prekursorów, jeśli chodzi o obecność oferty używanej w galeriach handlowych w Polsce. Przed projektem Re_store miałem przyjemność otwierać kilkadziesiąt wielkopowierzchniowych sklepów z odzieżą używaną zlokalizowanych przede wszystkim w retail parkach, albo na osiedlach. Do wyjątków należały otwarcia takich sklepów w galeriach handlowych w dużych miastach. Pamiętam te obawy, niedowierzanie i stawiane znaki zapytania, czy to, aby w ogóle jest do zrobienia, czy damy radę płacić normalne czynsze komercyjne, nie wspominając o obawach Wynajmujących o spadek prestiżu tych miejsc.
Dziś potwierdzam obecnie większe zainteresowanie Wynajmujących nowymi, świeżymi konceptami eko. Szczególnie po okresie pandemii widać poszukiwanie konceptów urozmaicających obecny tenant mix. Nie wszystkich stać jednak na odwagę, aby zauważyć istotny i rosnący trend w ekologii i biznesie. Nadal są tacy, którzy nie chcą słyszeć o jakichkolwiek konceptach z udziałem odzieży używanej, chyba z obawy o spadek prestiżu ich lokalizacji. Niewielu dostrzega aspekt edukacyjny modeli sprzedaży używanych ubrań, który wychodzi naprzeciw nadchodzącym regulacjom. W negocjacjach podkreślamy te wartości dodane naszego biznesu, co nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem drugiej strony. Na szczęście jest także wielu, z którymi prowadzimy negocjacje, aby koncept Re_store wzbogacił ich ofertę modową. Re_store jest prekursorem, jeśli chodzi o sprzedaż odzieży używanej w galeriach handlowych w Polsce.
W jaki sposób dobierane są nowe lokalizacje? Co jest dla Państwa ważne?
Nasza teza, że dla znaczącego zwiększenia pozyskiwana odzieży z rynku potrzebne są bodźce dla konsumenta – została potwierdzona, dlatego konsekwentnie robimy to, co zakłada nasz model biznesowy i ulepszamy nasz produkt dla rynku secondhand. Koncept Re_store i nasz inteligentny kontener 2.0 dla pozyskiwania tekstyliów, to jeszcze lepszy model o wysokich walorach ergonomicznych i technologicznych, który w różnych wersjach i wielkościach jako Re_box doskonale wypełnia przypisaną mu rolę w naszym USP dla rynku.
Co jest dla nas ważne? Potrzebujemy lokali o powierzchni 120-150 mkw. Jesteśmy zainteresowani rozwojem w największych miastach i galeriach handlowych, ale rozmawiamy tylko z tymi, którzy potrafią dostrzec swoją rolę w tym projekcie. Koncept Re_store znakomicie pasuje do projektów typu mixed-use łączących funkcje handlowe, gastronomię, usługi oraz rozrywkę.
Ponadto, nasz Re_box można postawić wewnątrz lub na zewnątrz i pokryć zielonym dachem, żeby zwiększyć powierzchnię biologicznie czynną i zasilać energią z paneli fotowoltaicznych.
Jak wykorzystują Państwo nowoczesne technologie w poprawie customer experience? Po jakie rozwiązania sięgacie?
Re_box to projekt oparty o innowacyjny kontener 2.0 i jako integralny element konceptu Re_store jest częścią naszego cyrkularnego modelu biznesowego opartego na zrównoważonej gospodarce tekstyliami poprzez nowy kanał pozyskiwania i odsprzedaży ubrań.
Już od prawie 3 lat prowadzimy działalność w lokalu w Galerii Rondo Wiatraczna.To tam po raz pierwszy uruchomiliśmy w Polsce inteligentny kontener 1.0 i pilotażowy projekt „Ciuch w ruch”. Pozytywne wyniki tego testu skłoniły nas do otwarcia naszego drugiego sklepu Re_store w Warszawie, urządzonego w duchu minimalizmu w Galerii Blue City.
Pracujemy nad Re_box 3.0, gdzie w czasie rzeczywistym dokonamy inspekcji proponowanej do odsprzedaży odzieży poprzez skanowanie, identyfikacje, wykrywanie wad oraz wycenę. To kolejny etap, aby skonfrontować nasz model biznesowy z realiami i mieć pewność, że to co robimy może opłacać się biznesowo także w Polsce, czy może być dobrze osadzone w rynku i skalowalne.
Aby dziać w modelu omnichannel trzeba mieć za partnerów najlepszych w tej dziedzinie. Dlatego właśnie poszukujemy partnerów technologicznych w e-commerce do rozwoju naszego modelu biznesowego, bo przyszłość to nie jest wybór między offline a online. Przyszłość to podróż przez wszystkie możliwe kanały między klientem a naszą ofertą. To zacieranie się różnic między kanałami i swobodne ich używanie w zależności od sytuacji.
Co jest aktualnie najtrudniejsze w rozwoju? Z czym się Państwo borykacie, jakie są bariery?
Przed biznesem modowym stoi gigantyczna odpowiedzialność za przyszłość naszą i przyszłych pokoleń. Obecnie napływa do nas ocean treści o firmach pozytywnego wpływu, wszyscy prześcigają się w działaniach ESG (z ang. Environmental, Social and Governance), głównie kojarzy się z wizerunkowo wykorzystywanym sloganem pozbawionym znaczenia. Z przykrością muszę stwierdzić, że wiele z tych działań ma charakter fasadowy zwany powszechnie greenwashingiem. To praktyka wykorzystywana w marketingu, która stwarza pozory, że dana spółka dba o środowisko. Celem powinno być rzeczywiste działanie na rzecz ochrony środowiska i uniknięcie katastrofy, a nie poprawa wizerunku firm.
Spójrzmy na branżę modową, na to, jak ona funkcjonuje dzisiaj. Jak zatrzymać to, aby nie robić jednak tylu kolekcji rocznie? Jak sprawić, aby w strategiach sieci fast fashion do 2030 roku nie było mowy o podwojeniu, potrojeniu sprzedaży? Co one komunikują w swoich działaniach ESG? Np. że finansują technologie chemicznego recyclingu odzieży, czyli aby więcej produkować. A gdzie „reduce”, gdzie „reuse”?
Co zrobić, aby więcej skoncentrować się na sprzedaży tego, co już mamy w szafach? Co prawda na tym też można zarobić, ale to nie są takie pieniądze, jakie zarabia się na sprzedaży nowych ubrań. Jestem pewien, że za niejedną rzecz używaną płacimy naszym klientom więcej niż jest jej pierwotny koszt produkcji dla fast fashion.
Slogany reklamowe takie jak: big labels, small prices, great brands są powszechne, a my raczej wolimy: buy smarter, use longer w duchu: reduce, reuse, recycling. I dokładnie w takiej kolejności.
Czy jesteśmy w stanie przekonać biznes, przekonać konsumentów, że powinniśmy najpierw ograniczać konsumpcję realizując kompletnie inny model biznesowy? Który biznes zaakceptuje mniejsze przychody ze sprzedaży? Ile może być takich Patagonii, która nie zakłada w swoich planach wzrostu produkcji i sprzedaży? Czy jesteśmy w stanie namówić firmy, aby były bardziej nastawione na aspekt czynienia dobra niż na zyski?
Owszem, trwa analiza łańcuchów wartości przez firmy fast fashion, ale czy, aby sprostać wymaganiom zrównoważonego rozwoju i społecznej odpowiedzialności biznesu same z siebie są w stanie zmienić gruntownie swój model biznesowy? Jestem, niestety, sceptykiem. Taka firma musi nie tylko przetrwać, ale się rozwijać i gonić konkurencję, która nie zatrzymuje się w ilości wprowadzanych kolekcji i nowych otwarciach sklepów rocznie.
Tu może pomóc legislacja EU, ale ona ma horyzont czasowy i dopiero od 1 stycznia 2025 wejdzie obowiązek segregacji odpadów niebezpiecznych, w tym tekstyliów tak jak dziś robimy to z odpadami komunalnymi. Dlatego mamy wiele działań fasadowych, pozorowanych w tym aspekcie i bardzo mało jest przykładów pozytywnych, choćby pilotażowych w tym obszarze. Kiedy jakaś firma dostrzeże przewagę konkurencyjną poprzez działania w tym obszarze, zapraszamy odważnych do podjęcia z nami współpracy. Chętnie pozyskamy jej produkty z szaf naszych klientów i wystawimy w ich lokalizacjach do odsprzedaży.
Bez gruntownej zmiany postaw konsumenckich, modeli biznesowych, zmian systemowych i wspierającej legislacji nie jesteśmy w stanie radykalnie przyspieszyć przemian w kierunku cyrkularności. To co robimy to mały krok, ale bardzo ważne jest, aby pokazywać na rynku, że zrównoważone pomysły działają. Jeśli będą mądrzy liderzy, to inni zrozumieją, że warto zrobić to na większą skalę. Ale to musi być dochodowe. Za kilka lat to milenialsi i generacja Z będą tworzyły większość rynku pracy, a coraz więcej z nich oczekuje pracy w zgodzie ze swoimi wartościami. Wśród kluczowych wymieniają właśnie zrównoważony rozwój i walkę ze zmianami klimatycznymi.
Wybrzmiewa to też w słowach Larry’ego Finka, prezesa Blackrocka, globalnej korporacji inwestycyjnej zarządzającej ponad 10 bilionami dolarów aktywów. Fink stwierdził na początku roku, że kolejnych 1000 „jednorożców” nie będzie wyszukiwarkami czy platformami mediów społecznościowych, tylko skupiało się na zmniejszeniu śladu węglowego i transformacji w stronę czystej energii. Wynika to z tego, że taka transformacja wymagać będzie dużej innowacyjności, co przekłada się na przewagi konkurencyjne.
Czego Państwu życzyć?
Aby inwestowanie w prawdziwy zrównoważony rozwój zaczęło się opłacać i aby odpowiedzialne biznesy mogły uzyskiwać przewagę na rynku. Aby szybko weszła np. konieczność płacenia przez firmy podatku od swojego śladu węglowego. Aby pozyskany i ponownie wprowadzony do obiegu T-shirt nie był opodatkowany tak jak nowy, może choćby stawka VAT powinna być mniejsza? Aby szybko wdrożono projekt cyfrowego paszportu dla odzieży, za pomocą którego można będzie śledzić każdą „aktywność” elementu ubioru, np. jego wypożyczenie, wynajem czy sprzedaż a regulacje prawne spowodują, że będzie się opłacać produkować bardziej trwałe produkty, karać za zanieczyszczanie środowiska i nagradzać tych co działają skutecznie na rzecz ochrony klimatu.Oczywiście potrzebujemy kapitału i nowych technologii.
A dla Re_store jak najlepiej doświadczonych partnerów technologicznych z kapitałem, którzy uwierzą w nasz model biznesowy i jego znakomite perspektywy rozwoju.
Mariusz Pniewski
Co-founder RE_STORE Sp.zo.o. to pasjonat zrównoważonego rozwoju i filozofii “zero waste” w branży fashion. Posiada 15 letnie doświadczenie w zarządzaniu procesami w branży recyclingu tekstyliów. Ma doświadczenie w zarządzaniu procesami biznesowymi (tytuł MBA) na kluczowych pozycjach w międzynarodowym biznesie.