Płatności odroczone zyskują na popularności. Niemal 60 proc. Polaków zna już tego typu formę rozliczeń, a 30 proc. chciałoby z niej korzystać. Zarówno w sklepach online, jak i stacjonarnych BNPL regularnie płaci co 10 Polak – wynika z badania zrealizowanego przez ARC Rynek i Opinia przy współpracy z fintechem Mokka.
– Polacy są bardzo otwarci na innowacje płatniczo-technologiczne, czego przykładem jest na przykład stosunkowo szybka adaptacja kart zbliżeniowych czy BLIKa. Teraz coraz chętniej korzystają z płatności odroczonych. Pozytywne nastawienie, szczególnie młodych ludzi, skłonnych do testowania nowych rozwiązań bardzo szybko buduje tę kategorię w Polsce – mówi Marek Biernacki, odpowiedzialny za rozwój fintechu Mokka w Polsce.
Formy płatności za zakupy online
Z badania zrealizowanego dla Mokka wynika, że płacąc za zakupy online Polacy najchętniej wybierają szybkie przelewy bankowe, w tym BLIK. Z tej formy rozliczeń korzysta aż 52 proc. badanych. Drugą najpopularniejszą formą są karty płatnicze i kredytowe, przy pomocy których za zakupy w internecie rozlicza 47 proc. ankietowanych. Relatywnie sporo zwolenników mają także aplikacje mobilne, z których korzysta już 20 proc. respondentów. Coraz większy udział w płatnościach internetowych mają również systemy ratalne i usługi płatności odroczonych. 8 proc. Polaków korzysta z systemów ratalnych online, przy czym w grupie wiekowej 20-29 jest to już 13 proc.. 7 proc. respondentów deklaruje, że korzysta z płatności odroczonych (buy now pay later) dostępnych w sklepach internetowych, przy czym w grupie 30-39 jest to już 17 proc. ankietowanych.
– Konsumenci dokonujący transakcji w Internecie są coraz bardziej świadomi i wymagający. Chcą otrzymać produkty lub usługi tu i teraz, korzystać z szerokiego wachlarza sposobów płatności, najlepiej w połączeniu z szybkimi metodami dostawy. Odpowiadanie na te rosnące potrzeby coraz młodszych grup konsumentów staje się coraz większym wyzwaniem zarówno dla sieci handlowych jak i platform typu market place – komentuje Marek Biernacki, szef Mokka w Polsce.
Płatności w sklepach stacjonarnych
Badanie pokazało także popularność poszczególnym form płatności w sklepach stacjonarnych. Tu za zakupy kartą płaci 67 proc. badanych, a do płacenia gotówką przyznaje się 48 proc. ankietowanych. Przy pomocy aplikacji w telefonie płaci 15 proc. respondentów. Płatniczy peleton zamykają płatności odroczone, które zdobyły zwolenników już wśród 5 proc. Polaków kupujących w sklepach stacjonarnych.
– Sklepy chętnie wdrażają BNPL jako rozwiązanie, którego celem jest zapewnienie wygodnej formy płatności dla młodszych grup konsumentów, a także ograniczenie płatności gotówką przy odbiorze towarów. Powodem dla wdrażania płatności odroczonych jest też możliwość zwiększenia koszyka zakupowego oraz konwersji zakupowej. Tym samym przyczyniają się do rozwoju całej kategorii – komentuje Marek Biernacki, szef Mokka w Polsce.