W cieniu pandemii, inflacji i zmian podatkowych w polskich firmach odbywa się cicha rewolucja. Myśląc o wprowadzaniu i rozwoju sprzedaży internetowej, wielu managerów doszło do ściany. Dlatego obecnie e-commerce od początku wbudowywany jest w strategiczne cele biznesowe.
Według szacunków Dun & Bradstreet w ubiegłym roku w Polsce działało ponad 50 tys. sklepów internetowych, podczas gdy przed 2019 r. ich liczba nie przekraczała 30 tys. Ten bezprecedensowy skok wywołany wzrostem popularności zakupów online w czasie pandemii to jednak tylko wierzchołek góry lodowej.
Dotyczy on bowiem tylko nowych stricte online’owych biznesów, tymczasem sprzedaż internetową rozwija tysiące tradycyjnych firm, które rozpoczęły transformację cyfrową znacznie szybciej niż pierwotnie planowały. Wiele z nich wizję rozwoju cyfrowego biznesu sprowadziło do kupna kilku narzędzi, które dodane do dotychczasowych miały sprostać rynkowym wymaganiom. Szybko okazało się, że to nie jest wystarczające
Rozwój technologii, logistyka dostaw produktów i komponentów, konieczność połączenia nowych procesów z dotychczasowymi, próby przeniesienia logiki zakupów z offline do online stały się wyzwaniem. Raport Digital Shapers “13 faktów o transformacji cyfrowej” z końca 2020 r. pokazuje, że dla 81 proc. badanych menedżerów firm transformacja jest całym portfolio projektów, a 3/4 wskazało, że w ich organizacji transformacja wychodzi poza obszar IT.
– Myślenie modułowe jest krótkowzroczne i zamiast perspektywy rozwoju, tworzy szklany sufit. Dobrze działający sklep internetowy powinien płynnie realizować funkcje istotne z uwagi na cele biznesowe firmy, jako całości – mówi Sławomir Spyra, New Business Manager w merce.com, spółce tworzącej rozwiązania e-commerce. – Nie może być tylko kolejnym narzędziem do obsługi kolejnych procesów. Jednak by móc to poukładać, trzeba wykonać pewien krok wstecz i ustalić w procesie analizy obszary, które system sprzedaży ma obsłużyć i wspierać.
Poznanie obszarów działania firmy, które odpowiadają za realizację konkretnych celów biznesowych i ich analiza pozwala lepiej realizować strategiczne potrzeby biznesu. O jakie obszary chodzi?
1. Zarządzanie: Product Information Management
Sklep internetowy ma po prostu zarabiać. Jednak to w tle dzieją się procesy, których efektem jest sprzedaż. To, w jaki sposób zostaną poukładane, jak będzie się nimi zarządzać realnie przekłada się na efekty sprzedażowe.
PIM, czyli Product Information Management automatyzuje zarządzanie zasobami informacyjnymi o każdym produkcie. Pozwala jednocześnie przypisywać przedmiotom wiele niezbędnych informacji. Robi to w sposób zmasowany, w różnych kanałach i przy różnych działaniach. Dobre rozpoznanie potrzeb biznesowych pozwala dopracować ten mechanizm, aby odpowiadał na potrzeby strategiczne firmy.
– Dzięki dokładnej analizie wiemy z jakim wyzwaniem mierzy się e-commerce manager – mówi ekspert merce.com. – Czy chce szybko ustawić kampanię reklamową dla wybranego asortymentu, dodać kolejny parametr do grupy produktów a może wprowadzić do sprzedaży nowy przedmiot jednocześnie na Allegro, Amazon, Ebay czy Ceneo? Możliwość zarządzania tymi zdarzeniami z jednego miejsca znacząco optymalizuje pracę.
2. Rozwój: wielostronne integracje, wielokanałowość i kolejne rynki
Według raportu PwC, około 150 tys. polskich przedsiębiorstw prowadziło w 2020 roku sprzedaż w internecie wykorzystując do tego zarówno własne sklepy, jak i platformy typu marketplaces. Sprzedaż online coraz częściej jest dywersyfikowana z wykorzystaniem kilku kanałów jednocześnie. Priorytetem jest obsłużenie ich w sposób bezproblemowy i zautomatyzowany.
– Najważniejsza jest sprawna synchronizacja informacji produktowych pomiędzy wszystkimi narzędziami, z których korzysta firma – wyjaśnia Sławomir Spyra. – Z jednej strony system sprzedażowy musi obsłużyć integracje do wewnątrz, jak hurtownie czy magazyny, a z drugiej do zewnątrz, jak platformy sprzedażowe czy sam e-sklep. Analiza ścieżek przepływu informacji pozwala je zautomatyzować i zarządzać nimi w całości z jednego miejsca, co znacząco usprawnia zarządzanie e-biznesem.
Dopasowanie platformy sprzedażowej do modelu biznesowego wpływa nie tylko na jej poprawne działanie, ale także pozwala zoptymalizować koszty związane z dalszym rozwojem sklepu. Skalowanie sprzedaży o kolejne platformy, branże czy rynki nie musi oznaczać dodawania nowych integracji czy modułów i niejako budowania logiki sprzedaży na nowo.
– Podejście do sprzedaży internetowej z uwzględnieniem celu biznesowego przedsiębiorstwa uwalnia od wąskiego myślenia narzędziami czy funkcjami, które wydają się konieczne do dodania – mówi Sławomir Spyra z merce.com.
3. Analityka: Business Intelligence
Z raportu Digital Poland “Big Data w Polsce” wynika, że jedynie co czwarta duża polska firma wykorzystuje technologię Big Data w swojej działalności. To znacznie poniżej średniej dla Unii Europejskiej, która wynosi 33 proc. Niemniej zastosowanie analizy danych do podejmowania krótko- i długoterminowych decyzji biznesowych daje zdecydowaną przewagę nad konkurencją. Dotrzymanie tempa zmianom i rosnącej różnorodności otoczenia biznesowego wymaga uczynienia z regularnej analizy danych podstawy swojej strategii biznesowej.
– Rozwiązania z obszaru Business Intelligence, pozwalają analizować szczegółowo wiele obszarów jednocześnie, dając tym samym możliwość oceny biznesu z lotu ptaka bez konieczności sprawdzania kilku niezależnych systemów – wyjaśnia ekspert merce.com. – Analityka daje szybki i bardzo dokładny feedback, co z kolei pozwala zoptymalizować prowadzone działania, ocenić ich efektywność nawet w małych wycinkach.
Wyzwaniem w budowaniu stabilnego systemu sprzedaży w e-commerce jest holistyczne spojrzenie na potrzeby biznesowe firmy. Kluczowa jest analiza wyzwań problemów koniecznych do rozwiązania – bez skupiania się na służących do tego narzędziach. Cele, które wyznacza firma, oraz model w jakim pracuje, determinują finalny dobór rozwiązania e-commerce.