Szybki rozwój e-commerce, z którym mamy do czynienia od początku pandemii, nie omija zakupów spożywczych. Już 13 proc. Polaków przyznaje, że obecnie częściej niż przed pojawieniem się Covid-19 robi zakupy jedzenia online, a 5 proc. w pandemii zaczęło zamawiać produkty spożywcze przez internet – wynika z najnowszego badania CBRE. Zmiana nawyków zakupowych wpływa na sektor magazynowy. W 2020 roku odnotowano wzrost udziału branży spożywczej w całkowitym popycie na magazyny do 9 proc., podczas gdy w poprzednich latach było to 4-5 proc. Większym zainteresowaniem cieszą się magazyny z chłodniami.
– Wzrost zainteresowania zakupami produktów spożywczych przez internet to dopiero początek dużych zmian, z którymi mamy do czynienia. Segment w ostatnich miesiącach bardzo się rozwinął, ale wciąż m.in. brakuje firm wyspecjalizowanych w dostawach żywności. Specjalizacji wymaga przede wszystkim dostarczanie do klientów świeżych produktów, czyli warzyw, owoców oraz mrożonek. Niezbędne jest również zaspokojenie popytu na magazyny z powierzchniami chłodniczymi, co obecnie sprawia pewne trudności. Po pierwsze, koszt budowy i eksploatacji chłodni może być wygórowany, zwłaszcza dla niedoświadczonych deweloperów i wykonawców. Po drugie, liczba wykwalifikowanych deweloperów i wykonawców magazynów chłodniczych jest ograniczona, a przekształcenie standardowych obiektów w chłodnie trudne i kosztowne. Po trzecie, budowa tego typu magazynu ze względu na koszty zazwyczaj musi być wcześniej zabezpieczona umową najmu – mówi Beata Hryniewska, Szefowa Działu Powierzchni Magazynowych i Przemysłowych w CBRE
Stacjonarne sklepy wciąż dominują
Okoliczności związane z pandemią skłoniły 13 proc. klientów do częstszych zakupów spożywczych przez internet, a 5 proc. w ostatnich miesiącach zrobiło takie zamówienie po raz pierwszy. W sumie 18 proc. Polaków zwiększyło częstotliwość zakupów żywności online. Niemal jedna czwarta (23 proc.) zakupy jedzenia w sieci robi obecnie z tak samo regularnie jak przed Covid-19. Ponad połowa, bo 57 proc. z nas mimo pandemii wciąż nie przekonała się do sklepów spożywczych online i żywność kupuje tylko stacjonarnie.
Największą zachętą do kupowania produktów żywnościowych w sieci jest oszczędność czasu, na którą wskazuje połowa zamawiających (50 proc.) oraz większa wygoda, którą potwierdza 4 na 10 osób. Jedna czwarta (25 proc.) szczególnie ceni dostawę z wniesieniem, a 23 proc. większy wybór produktów spożywczych, z którym ma do czynienia w sieci. Podobna liczba (22 proc.) jako zaletę wskazuje oszczędność pieniędzy, a 11 proc. większe bezpieczeństwo w czasie pandemii.
Rynek spożywczy rozwija magazyny
Beneficjentem wzrostu częstotliwości zakupów żywności online jest nie tylko e-commerce, ale także nieruchomości magazynowe. W 2016 roku udział magazynów spożywczych w ogólnej liczbie tego typu obiektów wynosił 7 proc., by w latach 2017-2019 spaść do 4-5 proc. Wybuch pandemii sprawił, że w 2020 roku wzrósł do 9 proc. i utrzymuje się na tym poziomie.
– Wzrost popytu generowanego przez sieci spożywcze na rynku magazynowym charakteryzuje się większą dynamiką niż popytu całkowitego. Całkowity popyt na magazyny w 2020 roku zwiększył się o 21 proc. rok do roku, natomiast zapotrzebowanie ze strony rynku żywności urosło aż o 124 proc.. Ta tendencja będzie utrzymywać się w kolejnych miesiącach – dodaje Beata Hryniewska