Branża zoologiczna w Polsce będzie rosnąć średnio o 5-8 procent rocznie – tak prognozuje Euromonitor International 2020. W 2019 roku wartość rynku wyniosła 1, 065 mld euro, w 2020 szacunkowy wzrost był na poziomie 11 procent. Korzysta na tym również sieć Maxi Zoo.
Główne powody są dwa – rośnie liczba zwierząt w gospodarstwach domowych oraz zwiększa się wielkość zakupów produktów dodatkowych, czyli akcesoriów i zabawek. O sytuacji na tym rynku i planach rozwoju opowiada Wojciech Kamiński, Dyrektor Zarządzający Maxi Zoo Polska.
Maxi Zoo notuje wzrost przychodów
Pandemia spowodowała wzrost liczby zwierząt w polskich domach – Euromonitor podaje, że obecnie mamy ponad 7,8 miliona psów, 6,8 miliona kotów i około 1 miliona małych zwierząt domowych. Wyraźnie zwiększa się także ich humanizacja. Ma to bezpośrednie przełożenie na obserwowane wzrosty w branży zoologicznej, która pomimo pewnych perturbacji związanych z pandemią przetrwała ubiegły rok bez strat.
– W pierwszych miesiącach pandemii obroty w niektórych punktach, które są ulokowane w centrach handlowych, spadły nawet o 80 procent, jednak w drugiej połowie roku radziliśmy sobie dobrze. Finalnie zwiększyliśmy przychody rok do roku, pomimo, że otworzyliśmy tylko 5 z planowanych 10 sklepów – powiedział Wojciech Kamiński.
W 2020 r. Maxi Zoo skoncentrowało się, podobnie jak konkurencja, na przetrwaniu, wdrażanie innowacji zostało przesunięte na kolejne lata. Jedną z nich będzie nowy format sklepów. W Polsce większość sklepów zoologicznych to niewielkie, kilkudziesięciometrowe punkty. Maxi Zoo wyróżnia się na rynku placówkami o powierzchni 400, a nawet 650 metrów. Ze względu na problem z dobrymi lokalizacjami tej wielkości, firma będzie testować około trzystumetrowe sklepy. Pierwszy z nich, w bloku na warszawskim Żoliborzu, właśnie został uruchomiony, do końca roku powstanie jeszcze jeden. Jeżeli ten format się sprawdzi, w 2022 r. zostaną otwarte kolejne sklepy tej wielkości. Obecnie około 80 procent sklepów Maxi Zoo znajduje się w parkach handlowych, a pozostałe w galeriach i firma nie ma zamiaru zmieniać tych proporcji.
W Polsce około 80 procent wydatków na zwierzęta domowe stanowi podstawowa karma, ale, ze względu na coraz częstsze traktowanie zwierząt jak członków rodziny, coraz szybciej wzrasta zainteresowanie akcesoriami i wszelkiego rodzaju usługami (szkoleniowymi, groomerskimi, weterynaryjnymi, ubezpieczeniowymi itd.).
Rozwój w modelu omnichannel
– Idziemy w kierunku omnikanałowości, dlatego w III kwartale zaczniemy testować wysyłanie produktów ze sklepów zamiast z magazynu, a także stacjonarny odbiór zamówień internetowych, by w miarę możliwości rozszerzyć te opcje na wszystkie placówki. W tym roku nie planujemy znaczących zmian, ale już w 2022 r. chcemy udostępnić kolejne funkcjonalności, które dodatkowo zintegrują rozmaite usługi dla zwierząt. Rozważamy też otwarcie w Polsce centrum logistycznego. Obecnie nasze produkty dostarczane są z Niemiec – wyjaśnił Wojciech Kamiński.
Sklep internetowy został uruchomiony w ostatnich miesiącach 2019 r. W 2020 r. rósł bardzo szybko i skończyło się na wzroście o 300 procent. W tym samym roku została wdrożona duża inwestycja w e-commerce – nowa, bardziej funkcjonalna platforma, pozwala m.in. łatwiej wyszukiwać produkty. Sprzedaż internetowa odpowiadała za około 10 procent przychodów Maxi Zoo w 2020 r. W tym roku, widząc dotychczasowe wyniki, firma zakłada wzrost udziału do 18-20 procent. Maxi Zoo będzie rozwijać własny sklep, nie planuje wchodzenia na żadne platformy.
– Nie odczuwamy wpływu rozwoju sklepu internetowego na stacjonarną sieć, raczej trafiamy do nowej grupy osób – ceniących sobie proste i szybkie zakupy z dostawą często ciężkich produktów do domu. Natomiast nasze sklepy odwiedzają przede wszystkim klienci ceniący sobie profesjonalne doradztwo m.in. w zakresie żywienia, oraz usługi dodatkowe, na przykład możliwość zważenia zwierzaka na miejscu – podkreślił Wojciech Kamiński.
Rozwój branży zoologicznej
Rok 2020 Maxi Zoo Polska zakończyło z 48 sklepami, w tym roku liczba ta zwiększy się do 64, przy czym pierwsze cztery już zostały otwarte. W kolejnych latach będzie powstawać co roku kilkanaście obiektów, tak by na koniec 2023 było ich około setki. W 2020 r. Maxi Zoo zainwestowała w rozwój około 2 mln EUR, a w latach 2021-2023 planuje wydać kilkanaście milionów euro. Firma finansuje rozwój z wypracowanego zysku oraz wsparcia Fressnapf, spółki-matki.
Branża zoologiczna powinna rozwijać się coraz szybciej. Z jednej strony coraz częściej traktujemy zwierzęta jak członków rodziny i w związku z tym chcemy im zapewnić jak najlepsze warunki i dobrostan, z drugiej strony – zwierząt w domach przybywa. Decyzja o adopcji czy kupnie zwierzęcia jest z roku na rok coraz łatwiejsza – przybywa miejsc, również wakacyjnych, do których można udać się ze swoim pupilem, a rozwój takich usług jak petsitting gwarantuje opiekę nad zwierzęciem w razie niespodziewanych wypadków.