Comarch wykorzystuje w swoich systemach sztuczną inteligencję (AI). Eksperci z firmy wyjaśnili, jak pomaga ona klientom w usprawnieniu działań biznesowych. Dzielą się też przewidywaniami dotyczącymi zastosowania AI w przyszłości oraz tłumaczą, jak wdrażać zaawansowane rozwiązania AI w poszczególnych branżach.
Nowoczesna AI uczy się i rozwija częściowo bez ingerencji człowieka, a więc możliwości wykorzystania tej technologii w biznesie są właściwie nieograniczone. Obecnie trudno jest znaleźć obszar, w którym nie pojawiają się algorytmy sztucznej inteligencji, zwłaszcza jeśli firmie zależy na automatyzacji, przyspieszeniu lub udoskonaleniu procesów. Nic dziwnego, że AI zyskuje przewagę nad tradycyjnymi algorytmami.
– Dzięki wykorzystaniu algorytmów sztucznej inteligencji możliwe jest lepsze rozpoznanie oczekiwań potencjalnych klientów i trafienie z reklamą do tych odbiorców, którzy rzeczywiście są zainteresowani kupnem danego produktu bądź usługi. To świetne narzędzie także w przypadku automatyzacji marketingu – mówi Mariusz Zygmułka, Dyrektor AI/ML w Sektorze Comarch Enterprise Solutions.
– Ze względu na zdolność uczenia się algorytmy AI mogą mieć zastosowanie tam, gdzie nie poradzą sobie tradycyjne algorytmy. Mówimy tutaj o obszarach takich, jak np. analiza i interpretacja trendów gospodarczych, w których występuje bardzo duża zmienność danych – dodaje Sebastian Smiatek, Konsultant Comarch ES ds. rozwiązań biznesowych.
Obawy związane z AI
Mimo zalet AI, część przedsiębiorców wciąż ma pewne obawy związane z nową technologią, m.in. ewentualne zastąpienie pracowników przez roboty, wysokie koszty wdrożenia i niepewność, czy sztuczna inteligencja poradzi sobie z konkretnymi problemami. Comarch udowadnia, że rozwiązania AI mogą stanowić duże wsparcie w przyspieszaniu rozwoju biznesu. Użytkownicy systemów Comarch ERP mogą płynnie przejść na rozszerzenia AI w dobrze znanym środowisku systemowym czy skorzystać z wdrożenia pilotażowego.
W praktyce rozwiązania AI proponowane przez Comarch uwzględniają specyfikę danego oprogramowania ERP na poziomie architektury, modelu danych, a także zastosowanie wynikające ze specyfiki branży. Dzięki doświadczeniu, specjaliści Comarch mogą optymalnie wykorzystać zasoby przedsiębiorstw i zintegrować oprogramowanie, zgodnie z ich potrzebami.
Aby przystosować algorytmy do współpracy z firmą, niezbędne jest zasilenie ich danymi. Comarch zapewnia pełne bezpieczeństwo i ochronę informacji, a przetwarzane dane dotyczą wyłącznie usprawnienia systemu ERP. Ponadto wszystkie rozwiązania IT są projektowane zgodnie z zasadą „privacy by design”.
– Comarch nie gromadzi oraz nie wykorzystuje danych w celu trenowania modeli opartych na sztucznej inteligencji, jeśli klienci nie upoważnili nas do takiego działania. Dodatkowo niektóre stosowane przez Comarch modele uczenia maszynowego są trenowane tylko bezpośrednio w środowisku użytkownika – opowiada Mariusz Zygmułka.
Interaktywny asystent
Rozwój AI nie oznacza jednak, że sztuczna inteligencja zupełnie przejmie obowiązki człowieka. Dla bezpieczeństwa i kontroli ostatnie słowo zawsze należy do użytkownika oprogramowania. Przykładem elementu AI, sterowalnego przez człowieka, jest wprowadzony niedawno w Comarch ChatERP.
– Comarch ChatERP jest interaktywnym asystentem użytkownika systemów Comarch ERP. Może on nie tylko dostarczać informacji potrzebnych do pracy z oprogramowaniem czy podjęcia określonych czynności, ale potrafi również samodzielnie wykonać szereg zadań. W planowanych kolejnych wersjach ChatERP niektóre działania będą mogły być automatyczne, ale tylko po wcześniejszej akceptacji użytkownika. Dla zachowania bezpieczeństwa oraz kontroli nad narzędziami, ostatnie słowo musi należeć do człowieka – wyjaśnia Mariusz Zygmułka.
Trzeba bowiem pamiętać, że sztuczna inteligencja ma swoje ograniczenia – trudno wykorzystać automatyzację do utrzymania relacji z kontrahentami, pracy zespołowej czy zadań wymagających kreatywności lub najnowszych trendów.
– W ogólnym rozrachunku sztuczną inteligencję należy traktować jako narzędzie, które może wesprzeć pracowników poprzez automatyzację powtarzalnych i żmudnych czynności, co pozwoli przenieść wysiłki specjalistów w stronę działań kreatywnych – proponuje Sebastian Smiatek.