Grupa Jeronimo Martins osiągnęła w 2021 roku wzrost sprzedaży o 8,3 proc. Wyniosła ona niemal 30 mld euro. Sprzedaż like for like wzrosła w tym okresie o 8 proc. Na dobre wyniki całej Grupy wpływ miały również rosnące przychody Biedronki i Hebe.
– Przez cały rok Biedronka prowadziła intensywną politykę promocyjną. To element, do którego przyzwyczajeni są jej klienci. Marka cały czas wdraża również innowacje w swoim asortymencie i inwestuje w poprawę oferty i doświadczenia zakupowego – skomentował dobre wyniki Biedronki Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins Group. – Solidny wzrost sprzedaży, w tym e-commerce, odnotowała działająca również w Polsce sieć Hebe – dodał.
Biedronka rośnie w siłę
Według wstępnych danych zaprezentowanych przez Jeronimo Martins, sprzedaż sieci Biedronka w 2021 roku wyniosła 14,5 mld euro, czyli o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Sprzedaż like for like wzrosła w tym okresie się o 8,3 proc.
W samym IV kwartale wyniki Biedronki wyniosły 3,9 mld euro, czyli o 10 proc. więcej rok do roku. W przypadku sprzedaży na porównywalnej liczbie sklepów, wzrost wyniósł 9,8 proc.
W całym ubiegłym roku Biedronka otworzyła 164 nowych sklepów, tym samym sieć zwiększyła liczbę placówek o 135 obiektów w całej Polsce. To więcej niż zakładały plany na 2021. Co więcej, remodelingowi poddano 334 sklepów.
Hebe stawia na e-commerce
Z kolei sieć drogerii Hebe zanotowała w 2021 r. wzrost sprzedaży o 13,5 proc. Wyniosła ona 278 mln euro. Tylko w IV kw. 2021 r. sprzedaż Hebe wzrosła o 29,5 proc. do 84 mln euro. Należy jednak pamiętać, że wysokie wzrosty wynikają m.in z tego, że koniec 2020 roku był objęty wieloma ograniczeniami, zwłaszcza jeżeli chodzi o handel w galeriach handlowych.
Hebe mocno stawia obecnie na rozwój sprzedaży w kanale online. Już obecnie generuje ona 13 proc. całej sprzedaży. Marka nie zapomina jednak o rozwoju sieci stacjonarnej. W ubiegłym roku Hebe uruchomiło 25 drogerii. Obecnie sieć liczy 291 placówek.