Czy podczas Czarnego Piątku wystarczy poczekać na klienta, który sam do nas przyjdzie zwabiony magią wyprzedaży, czy może w listopadzie sprzedawca musi starać się podwójnie? Wśród właścicieli sklepów internetowych ścierają się dwie postawy. Z nowego raportu Shopera na temat Black Friday 2021 wynika, że proaktywne podejście do tematu widać najczęściej u sprzedawców z dłuższym stażem.
Spośród 160 właścicieli sklepów internetowych korzystających z oprogramowania Shoper, którzy wzięli udział w przeprowadzonej przez platformę ankiecie na temat Black Friday 2021, blisko 90 proc. planuje wziąć w nim udział. Większość z nich chce rozszerzyć działania promocyjne na cały Black Week, czyli dni poprzedzające piątek 26 listopada oraz weekend, który po nim nastąpi.
W ubiegłym roku rekordowy wynik sprzedaży w sklepach Shoper padł właśnie w Czarny Piątek, choć wyjątkowo dobra passa sprzedawców rozciągnęła się praktycznie na cały listopad. Nic dziwnego, że wielu z nich już czeka na tegoroczny gorący sezon, spodziewając się powtórki.
Co sklepy internetowe planują na Black Friday
Badanie pokazuje, że najpopularniejszym sposobem promocji w Black Friday jest po prostu obniżka cen w sklepie – planuje ją blisko ¾ właścicieli. Połowa chce wykorzystać posty w swoich kanałach w mediach społecznościowych. Zaledwie co czwarty sprzedawca zamierza działać bardziej aktywnie – inicjując kampanie reklamowe na Facebooku, czy tworząc specjalna stronę w sklepie i optymalizując jej treści pod wyszukiwarkę Google.
– Popularne wśród sprzedawców jest przekonanie, że komunikaty o Black Friday nadawane przez duże sieci handlowe, reklamy w mediach tradycyjnych czy artykuły w sieci o tym, gdzie upolować okazję spowodują, że klienci sami z siebie ruszą na poszukiwanie specjalnych ofert i trafią sklepów internetowych, gdzie wystarczy już tylko okazjonalny baner, by skłonić kupującego do zrobienia większych niż zwykle zakupów – zauważa Artur Halik, Head of Sales na platformie sklepów internetowych Shoper. – Faktycznie “magia święta” robi swoje i w ubiegłych latach niemal wszystkie sklepy na naszej platformie miały nadzwyczaj dobre wyniki. Tyle, że gdy u większości oznacza to około dwukrotnie wyższą sprzedaż, są kategorie sklepów, gdzie sprzedawcy prowadzą intensywnie działania promocyjne i tam Black Friday kończy się kilkukrotnie lepszym wynikiem sprzedażowym niż w zwykły listopadowy piątek – zauważa ekspert Shopera.
Weterani bardziej aktywni od nowicjuszy
Najliczniejsza grupa ograniczy się do standardowych zabiegów, czyli umieszczenia informacji o Czarnym Piątku na stronie sklepu (83 proc) i w jego kanałach społecznościowych (75 proc.). Połowa właścicieli (52 proc.) wyjdzie poza schemat i wyśle stałym klientom specjalny newsletter, co ósmy zaangażuje do współpracy influencera, a co dziewiąty planuje kampanię SMS.
Wśród działań marketingowych stosowanych podczas listopadowej gorączki zakupów za najskuteczniejsze uchodzą kampanie Google Ads (45 proc. wskazań), wyprzedzając podobne działania na Facebooku (30 proc.). Co trzeci sprzedawca uważa, że zmiana wyglądu strony na czas Black Week przyniesie oczekiwany efekt.
– Co ciekawe, prowadzenie zarówno działań marketingowych, jak i akcji promocyjnych związanych z Black Friday cieszy się większą sympatią wśród sprzedawców, którzy działają cztery lata lub dłużej. W grupie tzw. sprzedających “weteranów” o połowę więcej respondentów chce obniżyć ceny na Czarny Piątek niż wśród “nowicjuszy” (czyli sklepy krótsze stażem niż rok). Wygląda na to, że zdobyte we wcześniejszych latach doświadczenie, kiedy pod koniec listopada padały rekordowe wyniki sprzedaży zarówno w całej branży, jak i w poszczególnych sklepach, skłania właścicieli sklepów internetowych do większej mobilizacji w tym roku. Przekonali się, że to naprawdę działa i w tym sezonie planują wyciągnąć z dobrej koniunktury jak najwięcej – ocenia Artur Halik z Shoper.