Jest już pięćdziesiąty Fit Cake. Lokal zamykający pół setki i rozpoczynający pochód do trzycyfrowej liczby otwarty został 9 października w Rypinie. Była to też okazja do podsumowania ponad 5-letniej działalności firmy. Fit Cake należy do najszybciej rozwijających się franczyz w kraju.
Sieć fetowała w Rypinie swój przełomowy biznesowy sukces. Franczyzowa marka z Białegostoku swój całoroczny plan wykonała w zaledwie 9 miesięcy, ale na tym nie zamierza poprzestać. Zapowiada, że do końca roku uruchomi co najmniej 10 kolejnych nie-cukierni.
50 gwarancji terytorialnych w Polsce i na świecie
Sieć rozwija się na zasadzie franczyzy. Chociaż sama pochodzi z Białegostoku, ma wielu zwolenników w centralnej i zachodniej Polsce. Więcej niż jeden punkt Fit Cake istnieje w Białymstoku, Gdańsku, Zielonej Górze i Warszawie, Poznaniu. Nie-cukiernie powstają też w mniejszych miastach.
Rafał Kościuk, właściciel systemu franczyzowego Fit Cake przyznaje, że pandemia, nie zaszkodziła marce. Wręcz przeciwnie, gdy kwestie zdrowia wysunęły się na plan pierwszy, pojawiło się większe zainteresowanie inwestorów.
– Codziennie odbieram telefony i maile z bardzo konkretnymi propozycjami. Kontakt z co drugim potencjalnym franczyzobiorcą kończy się podpisaniem umowy – mówi Rafał Kościuk. – Zyskaliśmy taką renomę, że zgłaszają się do mnie przedsiębiorcy, którzy chcą zarezerwować sobie na wyłączność jakąś dzielnice czy całe miasto, deklarując, że w określonym czasie uruchomią tam Fit Cake. Ostatnio udzieliłem 50 takich gwarancji terytorialnych.
Sieć planuje się rozwijać także poza granicami Polski.
Trzy czwarte FitCaków to lokale Premium
Duże zainteresowanie przedsiębiorców Fit Cake, wynika także z tego, że sieć opracowała bezpieczny, stopniowy system franczyzowy. Dzięki niemu inwestor może wejść w biznes nie angażując na początku dużych pieniędzy. Otwarcie Mini Fit Cake to tylko 19 tys. zł plus koszty adaptacji lokalu.
– Wielu partnerów zaczyna ostrożnie od tego najniższego poziomu – zdradza Kościuk, – Ale z czasem wszyscy przechodzą na wyższy pułap – Standard, czyli uruchamiają salę konsumpcyjną. Rozwijając się dokupują dodatkowe opcje – takie jak fit śniadania, czy Fit IceCream. Ogromnym zainteresowaniem cieszy się też Keto Cake. Ponad 30 proc. franczyzobiorców wprowadza keto menu do swojej oferty. Z czasem więc Standard zamienia się w Premium. Dzieje się to stopniowo, ponieważ franczyzobiorcy sami decydują, co im się opłaca i kiedy chcą zrobić kolejny krok.
Aktualnie trzy czwarte lokali to nie-cukiernie w wersji Premium.
Co piąty partner Fit Cake to multifranczyzobiorca
Potwierdzeniem opłacalności inwestycji w Fit Cake jest liczba multifraczyzobiorców działających w ramach sieci. Co piąty inwestor decyduje się na otwarcie kolejnej nie-cukierni. Przykładem może być małżeństwo z Gdańska. Pierwszy lokal uruchomiło we wrześniu 2020 roku, tuż przed wprowadzeniem lockdownu. Przedsiębiorcy zastanawiali się nawet wtedy, czy się nie wycofać. Jak wspomina Łukasz Ruciński, właściciel Fit Cake w Gdańsku: – Przeżyliśmy szok, kiedy w dniu otwarcia zrealizowaliśmy ponad 150 zamówień. Potem przez dwa tygodnie przed lokalem regularnie ustawiały się kolejki.
Dlatego, mimo ciągle niepewnej sytuacji pandemicznej, franczyzobiorcy nie mieli już obaw przed zainwestowaniem w drugą kawiarnię przy ul. Damroki 33 w Gdańsku Jasieniu.
– Ruszyliśmy dokładnie w rocznicę otwarcia pierwszego lokalu – 25 września. – mówi Łukasz Ruciński. – I tak jak wtedy, klienci znowu nie zawiedli.
Fit Cake docenione w branży
Szybki rozwój Fit Cake został dostrzeżony przez branżę gastro. Posypały się nagrody za najwyższą jakość i laury od konsumentów. Podczas ostatniego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Rafał Kościuk wziął udział w panelu dotyczącym przyszłości franczyzy w kraju. Rozmawiał na ten temat z przedstawicielami największych polskich sieci, m.in. Żabki, Sphinx Polska czy Mail Boxes Etc.
Branża docenia konsekwencję i zaangażowanie Fit Cake. Od początku marka nastawiona jest na produkcję zdrowych słodyczy i ciast bez cukru. Idea świadomego, zbilansowanego żywienia szybko zyskuje zwolenników. Powodem jest m.in. fakt, że cukrzyca stała się jedną z najpoważniejszych chorób cywilizacyjnych. Polakom grozi też epidemia otyłości. Pod względem nadwagi u dzieci zajmujemy pozycję lidera w Europie. Fit Cake chce przeciwdziałać tym niebezpiecznym trendom.
– Ważnym filarem naszej firmy jest promowanie zdrowego żywienia, wspieranie ekologicznych przemian, nurtu zero waste i współpraca z organizacjami pozarządowymi, a także firmami, które kierują się tymi samymi ideami, np. siecią klubów fitness Figura. Niedawno razem z medykami z białostockiego szpitala dziecięcego opracowaliśmy specjalny baton “Czekoladowy Miś” dla dzieci z cukrzycą. Wizyta na oddziale, radość dzieci, to też była przełomowa chwila dla Fit Cake – dodaje Rafał Kościuk. Jego zdaniem to właśnie takie podejście do biznesu – zaangażowane, z misją i odpowiedzialne przysparza sieci najwięcej fanów oraz franczyzobiorców. Setka lokali Fit Cake jest więc na wyciągnięcie ręki.