Pandemia i związane z nią lockdowny bez wątpienia wywołały duże zawirowania na rynku handlowym. Nie spowodowały jednak znacznego wzrostu poziomu pustych lokali w centrach handlowych, jak można się było tego spodziewać.
Średni poziom niewynajętej powierzchni w obiektach handlowych największych aglomeracji wzrósł średnio o 0,5 pp. w ciągu roku i wynosi obecnie 5,3 proc. – wskazują najnowsze dane CBRE.
Centra handlowe się obroniły
Wzrost najbardziej widoczny jest we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu. Natomiast w aglomeracjach takich jak Kraków, Łódź i Górny Śląsk średni poziom pustostanów w obiektach handlowych w ciągu roku się zmniejszył. Zdaniem ekspertów CBRE centra handlowe poradziły sobie z pandemią lepiej niż prognozowano jeszcze rok temu.
– Handel był jedną z branż, które najmocniej odczuły ograniczenia związane z pandemią. Sprawne wdrażanie wytycznych wymaganych przez obostrzenia, często zapowiadanych z dnia na dzień, zapewnianie bezpieczeństwa klientom i pracownikom, szukanie sposobów na usprawnienie działalności najemców to wyzwania, z którymi zarządzający obiektami handlowymi musieli się mierzyć. Wymagało to dużego zaangażowania każdej ze stron. Mimo obaw z początku pandemii obecnie widzimy, że centra handlowe w dużych miastach poradziły sobie z pandemią lepiej niż prognozowano. Poziom pustych lokali zwiększył się nieznacznie w skali 8 największych rynków w kraju. W miastach, w których jest wyższy niż przeciętna, zazwyczaj wiąże się ze zmianami niezależnymi od centrów handlowych, np. wychodzeniem z kraju dużych sieci, takich jak Tesco – komentuje Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE.
Wyższy poziom pustostanów
Średni wskaźnik niewynajętej powierzchni w obiektach handlowych w 8 największych aglomeracjach w ciągu roku wzrósł z 4,8 proc. w sierpniu 2020 roku do 5,3 proc. w sierpniu br. Wzrost widoczny jest szczególnie we Wrocławiu, Trójmieście i Poznaniu. W każdej z tych aglomeracji znaczącą rolę w zmianie skali pustostanów odegrało wyjście sieci Tesco z naszego kraju. Najbardziej poziom pustych powierzchni w obiektach handlowych urósł we Wrocławiu, z 5 proc. w sierpniu 2020 roku do 7,1 proc. w sierpniu br.
Wynika on głównie z niewynajętej przestrzeni po brytyjskiej sieci w CH Bielany, ale także niewielkich wzrostów wakatów w dziesięciu innych centrach handlowych. Na drugim miejscu jest Trójmiasto, ze wzrostem pustostanów z 3,9 proc. do 5,9 proc., który jest związany głównie z pustą przestrzenią po Tesco przy ulicy Kcyńskiej. Podium domyka Poznań, gdzie wolna powierzchnia w centrach handlowych w ciągu roku urosła z 6,8 proc. do 8,6 proc.. Nieznacznie zwiększyła się też liczba wolnych lokali w warszawskich galeriach, w których niewynajętej przestrzeni jest obecnie 4,6 proc. (wzrost o 0,5 pp. w ciągu roku).