W pierwszej połowie 2021 roku odzieżowo – jubilerska Grupa VRG wypracowała pozytywny wynik operacyjny i zysk netto w wysokości 2,8 mln zł (przy 31,8 mln zł straty w roku 2020). Na dobre wyniki wpłynęły przede wszystkim pozytywne trendy w sprzedaży i marży w maju i czerwcu. Przełożyły się one na mocny drugi kwartał Grupy. Salony marek odzieżowych VRG notowały wzrost popytu na kolekcję formalną – co skutkowało znaczącą poprawą marży. Świetny drugi kwartał ma za sobą marka W.KRUK, która osiągnęła w tym czasie ponad 100 mln zł przychodów. W lipcu i sierpniu Grupa nadal notowała wysokie, dwucyfrowe wzrosty sprzedaży r/r.
Pierwsze półrocze 2021 roku Grupa VRG zamknęła sprzedażą na poziomie 416,1 mln zł (niemal 12 proc., wyższą niż w roku poprzednim), pomimo znacząco mniejszej liczby dni handlowych sieci stacjonarnej w tym okresie (46 dni lockdown w I półroczu 2020, 76 w I półroczu 2021, łącznie z niedzielami). Marża za pierwsze półrocze br. wyniosła 51,1 proc. i była o niemal 4 p.p. wyższa, niż w analogicznym okresie roku ubiegłego.
Andrzej Jaworski, prezes zarządu VRG ocenia, że Grupa dobrze wykorzystała moment powrotu klientów do sklepów i ożywienia popytu na odzież, w szczególności w segmencie formalnym. – Przez ostatnie pięć kwartałów zadaniem zarządu VRG było przede wszystkim stabilizowanie działalności spółki. Można to porównać do wyzwania, jakim jest utrzymywanie lotu samolotu, w którym jeden silnik – w naszym przypadku segment odzieżowy – momentami gaśnie. Dziś możemy powiedzieć, że zaczęliśmy się wznosić dzięki miarowej pracy obu tych silników. Notujemy wzrosty w obu segmentach i zbliżamy się do bardziej pożądanej dla Grupy struktury sprzedaży – komentuje Jaworski.
Silne odbicie w segmencie odzieżowym
Korzystne dynamiki w sprzedaży VRG obserwowała przede wszystkim w kolekcjach formalnych. Jednocześnie Grupie udało się utrzymać na dobrym poziomie sprzedaż asortymentu casual, do którego obecności w ofercie klienci przyzwyczaili się w okresie pandemii.
Radosław Jakociuk, wiceprezes zarządu VRG odpowiedzialny za działalność operacyjną i piony marek podkreśla, że impetu nie traci sprzedaż W.KRUK. Jubilerska marka wypracowała w drugim kwartale przychody detaliczne w wysokości 102,8 mln, znacząco przekraczając wynik analogicznego okresu 2020 roku.
– Segment jubilerski przyzwyczaił nas już, że z kwartału na kwartał dowodzi swojej odporności na pandemię. Korzystne trendy obserwowaliśmy w marce W.KRUK również w pierwszym półroczu bieżącego roku. Bardzo optymistycznie na resztę roku nastawia nas zwłaszcza drugi kwartał. Spółka osiągnęła wynik sprzedaży porównywalny z tym z trzeciego i czwartego kwartału 2020 r. – okresów, które zazwyczaj były najlepsze dla spółki jeśli chodzi o sprzedaż. Popyt, budowany przede wszystkim przez kanał off-line, dotyczy wszystkich głównych segmentów asortymentu: biżuterii – tak złotej, jak i srebrnej, oraz zegarków – podkreśla Jakociuk.
Konsekwentna zmiana struktury sieci
Na koniec pierwszego półrocza 2021 roku grupa VRG operowała na całkowitej powierzchni 52,4 tys. m2, przy liczbie sklepów mniejszej o 10 niż w analogicznym okresie 2020 r.
– Otwarcia dotyczyły przede wszystkim punktów franczyzowych. Najbardziej zwiększyliśmy liczbę salonów Vistula i W.Kruk. Sieć marki jubilerskiej jest dziś drugą po Vistuli najliczniejszą w grupie, jeśli chodzi o liczbę sklepów – komentuje Radosław Jakociuk. W sumie w całej grupie pojawiło się 14 sklepów działających w tym modelu. Najwięcej zamknięć VRG przeprowadziła w sieci Wólczanki. Zgodnie z aktualną strategią marki zamykane są małe punkty, na rzecz rozwoju kanału online i nowego konceptu sklepów, operujących na większej powierzchni. O cztery punkty zmniejszyła się sieć marki Bytom, stabilnie działała sieć Deni Cler.
Jak podkreśla Michał Zimnicki, wiceprezes zarządu i CFO VRG, w 2021 rok spółka planuje dalszą reorganizację sieci pod kątem jej rentowności. – Pozytywny wpływ na EBIT, jaki przynosi zmiana struktury sklepów Wólczanki utwierdza nas w przekonaniu, że jest to dobra strategia całej sieci – mówi.
Konsekwencją odbudowy ruchu w salonach stacjonarnych był mniejszy niż rok wcześniej udział Internetu w sprzedaży. Na koniec pierwszego półrocza wyniósł on 24,1 proc., co jest zgodne z założeniami spółki, jeśli chodzi o rozwój tego kanału w bieżącym roku. Cel na koniec 2021 roku to 20 proc. udział kanału online w całości sprzedaży.
– Powrót klientów do sklepów stacjonarnych musiał wpłynąć na spadek sprzedaży online
w pierwszych tygodniach po 4 maja. Jednak już latem z zadowoleniem obserwowaliśmy stabilizację i stopniowy powrót sprzedaży naszych e-sklepów do pozytywnej dynamiki. Pokazuje to, że jesteśmy w stanie skutecznie budować popyt we wszystkich naszych kanałach, zgodnie ze strategią omnichannelu – podkreśla Radosław Jakociuk.
Grupa VRG gotowa na kolejny sezon
Michał Zimnicki ocenia, że spółka jest na dobrej drodze do realizacji celów na rok 2021: wzrostu przychodów r/r zarówno w off-line jak i on-line, wzrostu marży brutto r/r i w konsekwencji uzyskania istotnie lepszych niż w 2020 roku wyników finansowych.
– Wyniki pierwszego półrocza pokazują, że konsekwentnie zbliżamy się do naszych celów, wspierani przez odbudowę popytu. Pozostajemy świadomi zagrożeń wynikających z rozwoju sytuacji epidemicznej, więc nadal ściśle pilnujemy efektywności kosztowej i bezpiecznej sytuacji płynnościowej. Nie zakładamy na ten moment kolejnych lockdownów sieci stacjonarnej – podkreśla Michał Zimnicki. CFO VRG podtrzymuje plany inwestycyjne Grupy. VRG ma w tym roku wydać ok. 28 mln zł, na rozwój infrastruktury sklepów online oraz sieć stacjonarną.
Jak podkreśla Radosław Jakociuk, Grupa VRG jest dobrze przygotowana do kolejnego sezonu. Trzeci i czwarty kwartał to w VRG przede wszystkim nowości w marce Vistula (pierwsza pełna kolekcja damska z nowym brandingiem w ramach linii Vistula Woman), kolejna kolekcja w duchu „retro future” w BYTOM, rozwój kolekcji Wólczanki o asortyment casual, w duchu „total look”, kolekcje specjalne w W.KRUK (w tym nowa kolekcja ambasadorska) oraz obchody 30-lecia obecności marki Deni Cler na polskim rynku.
Na zakończenie pierwszego półrocza spółka dokonała odpisów (m.in. na zapasy i spadek wartości nieruchomości) w łącznej kwocie 11,3 mln zł.