Polska Izba Handlu oraz Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji z niepokojem przyglądają się pracom nad projektem nowelizacji systemu kaucyjnego. Jako największe organizacje reprezentujące handel w Polsce mówią o konieczności przeniesienia uruchomienia systemu na rok 2026 oraz minimalizacji kar dla przedsiębiorców i firm działających na rynku handlu w pierwszym roku działania systemu.
Do planowanego startu systemu kaucyjnego pozostały tylko cztery miesiące, a tymczasem nadal trwa proces legislacyjny ustawy nowelizującej jego założenia. Obecnie projekt znajduje się na poziomie rządu, przed nim jeszcze procedowanie w Sejmie i Senacie, a także procedura notyfikacji technicznej Unii Europejskiej.
Coraz mniej czasu
Wciąż toczące się prace nad ustawą sprawiają, że podmioty uczestniczące w systemie nie mają wytycznych, do których będą musiały się dostosować już od 1 stycznia 2025 r. Funkcjonowanie w systemie wiąże się dla sklepów z licznymi wyzwaniami logistycznymi, organizacyjnymi, a także finansowymi związanymi m.in. z zakupem recyklomatów. Wiele sklepów będzie miało ogromny problem, żeby mogło być gotowym na początku przyszłego roku.
– Przedsiębiorcy potrzebują więcej czasu na przygotowanie się do wejścia do systemu kaucyjnego. Zapowiadany przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska okres przejściowy w pierwszym roku funkcjonowania nie będzie dotyczył handlu, który pełni jedną z kluczowych funkcji w systemie: odpowiada za zbiórkę opakowań od konsumentów, a także zebranie i wypłacanie im kaucji. Klienci będą oczekiwać od sklepów sprawnego działania w tych kwestiach. Bez jasnych, znanych wcześniej regulacji i odpowiedniego przygotowania się do ich obowiązywania nie będzie to możliwe – tłumaczy Prezes Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński. – Biorąc pod uwagę wątpliwości i ryzyka wprowadzenia systemu kaucyjnego w obecnym kształcie, apelujemy o przeniesienie jego startu na rok 2026. Innego rozwiązania dla prawidłowego działania systemu z perspektywy handlu nie ma – dodaje.
Kary nie do zaakceptowania
Nie do zaakceptowania są również kary, które dotkną handel w pierwszym roku działania systemu kaucyjnego. Każdy sklep, który nie będzie gotowy do uczestnictwa w systemie 1 stycznia 2025 r. może zostać ukarany kwotą 40 tys. zł. Później sklep może spotkać m.in.:
- kara za niepodpisanie umowy z operatorem, który zgłosi się do sklepu w wysokości do 50 tys. zł
- kara za niepobieranie kaucji w sklepie oferującym opakowania kaucyjne w wysokości 10 tys. zł – 500 tys. zł
- kara za brak informacji w sklepie o sposobach zwrotu pustych opakowań oraz zwrotu pobieranej kaucji w wysokości 500 zł – 20 tys. zł
– Obecny kształt regulacji przewiduje niesprawiedliwie i nieproporcjonalne wymagania i kary dla handlu, który – choć niezmiernie ważny – jest jednym z ogniw całego systemu. Kary, które będziemy ponosić, są całkowicie niezrozumiałe. Zobowiązują placówki handlowe do szeregu obowiązków związanych nie tylko ze zbiórką opakowań, lecz także na przykład z informowaniem i edukowaniem konsumentów. Sklepy są zaś tylko punktem zbiórki – komentuje Prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz.