2022 rok jest dla e-commerce wyjątkowy. Pandemia spowodowała nagłą transformację handlu i większe zwrócenie się ku zakupom internetowym. Utwierdziła zwolenników e-handlu i przekonała nieprzekonanych do takiej formy zakupów. Obecnie prawdziwym testem dla zakupów cyfrowych jest pełne otwarcie sklepów stacjonarnych i zwrócenie konsumentom swobody wyboru miejsca zakupu – pisze w komentarzu dla redakcji OmnichannelNews.pl Patrycja Sass-Staniszewska, Prezes Izby Gospodarki Elektronicznej.
Czy e-sklepy i platformy dobrze wykorzystały czas pandemii i dały swoim klientom takie doświadczenie zakupowe, które zatrzymają ich na dłużej? Czy marki zapewniły swoim klientom wystarczającą spójność zakupów i opiekę w różnych swoich kanałach, tzw. no-line commerce, aby pozostali im wierni, również gdy powrócą do galerii handlowych i supermarketów?
Wygodne zakupy w 2022 roku
Najnowszy raport e-Izby „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2022” przynosi odpowiedzi na większość tych pytań. I w dużej mierze te odpowiedzi są pozytywne dla e-commerce. W Internecie kupuje już 87 proc. badanych konsumentów. To o 3 p.p. więcej niż rok temu. Polacy zwiększyli nie tylko swoje e-koszyki zakupowe, ale i częstość zakupów online. 61 proc. respondentów ocenia swoje koszyki zakupowe w sklepach internetowych jako większe niż te w stacjonarnych. Internet nie jest jednak jedynym miejscem zakupów. Polacy chcą kupować tam, gdzie jest to wygodne, szybkie, bezpieczne i gdzie są najkorzystniejsze warunki cenowe. W związku z tym pragną, aby marka była dostępna w wielu kanałach zakupowych.
Najnowsze dane pokazują, że jest to już 87 proc. badanych w porównaniu do 33 proc. w 2021 roku. Oczekują też, żeby sklepy stacjonarne oferowały rozwiązania, jakich „zasmakowali” w e-commerce (9 na 10 osób). W szczególności chcą móc zakupić produkt z dostawą do domu, nawet będąc w sklepie stacjonarnym. Chcą być rozpoznawanymi jako ten sam klient w wielu kanałach sprzedażowych marki, a także korzystać offline z promocji do tej pory dostępnych wyłącznie cyfrowych (jak np. Cyber Monday). To wszystko prowadzi do wniosku, że rok 2022 – pierwszy postpandemiczny – może być też pierwszym, w którym faktycznie będziemy mieli do czynienia z dominacją zjawiska omni-commerce, czyli świadomymi zakupami w wielu kanałach.
Zalety zakupów wielokanałowych
Jak pokazuje raport Izby Gospodarki Elektronicznej „Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2022” aż 82 proc. respondentów dostrzega zalety zakupów wielokanałowych. Być może też w związku z tym zobaczymy wiele nowych i ciekawych rozwiązań w sklepach stacjonarnych, które będą miały na celu utrzymanie lojalności i portfeli konsumentów migrujących pomiędzy różnymi kanałami zakupowymi. Nowe wymagania konsumentów to z pewnością spore wyzwanie dla marek, ale i okazja, aby zarządzić w pełni doświadczeniem konsumenta w wielu punktach styku z marką, efektywniej się komunikować, promować i więcej sprzedawać.
Tu w sukurs przychodzi nam sztuczna inteligencja, która pomaga identyfikować aktualną potrzebę klienta, automatycznie wyszukuje właściwe produkty, a następnie uruchomia kampanię, która dostarcza do niego właściwą ofertę. Jednym słowem optymalizuje proces zakupowy dla obu stron. Pełne wykorzystane możliwości jakie daje nam technologia to jedno z wyzwań e-commerce, nie tylko na najbliższy rok.
Autorem komentarza jest Patrycja Sass-Staniszewska, Prezes Izby Gospodarki Elektronicznej. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.